Rodzinna Dacia przejdzie modernizację. Szykujcie się, testy już trwają
Największa obecnie Dacia nie zdążyła się jeszcze szczególnie zestarzeć, ale wkrótce zacznie wyglądać bardziej modnie i świeżo. Prototypy z maskowaniem już jeżdżą.
Dacia Jogger nie jest samochodem, który kupuje się ze względu na stylistykę. „Jakie ładne auto, koniecznie je chcę!” - nie powiedział zapewne nikt nigdy na widok tego rumuńsko-francuskiego połączenia SUV-a z vanem i kombi. Jogger nie wygrywa konkursów piękności, ale ma inne zalety. To kawał wozu za dobre pieniądze. Może mieć siedem miejsc i fabryczną instalację LPG.
Nie oznacza to jednak, że jest niezwykle popularny. Klienci wolą mimo wszystko zgrabniejszego i bardziej modnego Dustera, ewentualnie czekają na Bigstera. Jogger aż krzyczy „zostałem kupiony z rozsądku”. Dziś to niespecjalnie pożądana cecha, chyba że jest się marokańskim taksówkarzem.
Lifting może trochę poprawić sytuację
Jogger nie stanie się autem, za którym inni się oglądają, ale po liftingu (już drugim - pierwszy odbył się w 2022 r.) będzie zapewne lepiej pasował do stojącego w tym samym salonie Dustera (oraz do Bigstera, który stanie tam wkrótce).
Jak donosi portal Carscoops, zamaskowane egzemplarze Joggera po odświeżeniu są już testowane na europejskich drogach. Co się zmieni? Należy spodziewać się innego kształtu zderzaków, grilla i wlotów powietrza w zderzaku, a także zmienionych „sygnatur” reflektorów do jazdy dziennej. Zamaskowano również tylne lampy. Raczej nikt nie porwie się na zmianę ich charakterystycznego i szeroko komentowanego kształtu przypominającego te z Volvo. Prędzej pojawi się nieco inny wzór w środku.
We wnętrzu Dacia Jogger otrzyma m.in. nową kierownicę
Nowe, cyfrowe wskaźniki i - przede wszystkim - nowy system multimedialny opracowany przez Google Automotive Services. Oto, co zobaczymy w środku świeżego Joggera. Nowy ekran znalazł się już nawet w Springu, więc jego obecność w Joggerze jest właściwie oczywista.
Pod maską być może pojawią się nowe silniki. Litrowy motor z gazem obecnie osiąga tylko 100 KM. Najprawdopodobniej dołączy do niego mocniejszy, 120-konny wariant. 140-konna hybryda zostanie bez zmian. Pierwsze egzemplarze odświeżonej Dacii mogą zadebiutować w przyszłym roku - czekamy na oficjalne informacje.