Rząd wprowadzi promocję na mandaty. Zapłać od razu, to dostaniesz rabat
Mówi się, że najlepsze pomysły przychodzą z rynku prywatnego i najwidoczniej tę prawdę zamierza wdrożyć polski rząd. Właśnie trwają prace nad zmianą prawa w zakresie mandatów, ale największym zaskoczeniem jest wprowadzenie promocji dla tych, którzy szybko opłacą mandaty. Tego jeszcze nie grali.

Programy lojalnościowe, bonusy za terminowe regulowanie faktur, a nawet zniżki za zapłatę z góry za kilka miesięcy abonamentu. To wszystko znamy bardzo dobrze z naszego codziennego życia, ale do tej pory wyróżnikiem tych rozwiązań było to, że wprowadziły je prywatne firmy, które są głodne zysków i danych osobowych. Teraz do akcji wchodzi Kapitan Państwo, który postanowił uruchomić wspaniały program rabatowy. Do sprawy dotarł Portal Samorządowy.
Zmieni się dużo. Nowe przepisy zaostrzają karanie mandatami
W Komisji Infrastruktury trwają prace nad uszczelnieniem systemu mandatowego, o którym zresztą pisaliśmy. Główne założenia to likwidacja luki prawnej, która pozwalała uniknąć mandatu z fotoradaru poprzez wskazanie jako kierującego losowego obcokrajowca. Działało to prosto - właściciel pojazdu dostawał zdjęcie z fotoradaru z prośbą wskazanie kierującego pod groźbą grzywny. Robił to, mówiąc, że pojazd tego dnia prowadził Jurko Bohun, ale nie zna jego danych adresowych. Sugerował, że ostatni znany kierunek, w jakim się udawał to Zbaraż. Państwo było bezradne, bo właściciel wskazywał kierującego, więc nie można było go ukarać grzywną, ale mandat pozostawał nieopłacony, bo ściganie obcokrajowca spoza Unii Europejskiej jest trudne.
Według proponowanych zmian właściciel będzie musiał podać pełne dane kierowcy wraz z adresem i potwierdzeniem, że ten kierowca faktycznie prowadził auto oraz jego oświadczenia, że zgadza się przyjąć mandat lub odmówić. To potężna zmiana, która zamknie lukę. Podanie kierowcy bez tych danych będzie traktowane jako niewskazanie sprawcy. Co więcej - rząd wprowadzi rejestr pojazdów, którymi naruszono przepisy prawa o ruchu drogowym, ale przeprowadzone czynności wyjaśniające nie doprowadziły do ukarania sprawcy. Na tę samą listę trafi samochód zarejestrowany za granica, który również popełnia wykroczenia bez płacenia. Co dalej?
Jeżeli pojazd trafi na czarną listę, to policja przy kontroli zatrzyma dowód rejestracyjny do momentu uregulowania mandatów. Nowością ma być również przyznanie Głównemu Inspektoratowi Transportu Drogowego uprawnień oskarżyciela publicznego, tak żeby mógł skuteczniej egzekwować mandaty.
Zapłać mandat od razu, to dostaniesz rabat
Rząd chce nagradzać kierowców, którzy poczuwają się do odpowiedzialności i wprowadzi bonus - jeżeli w ciągu 14 dni od otrzymania pisma z prośbą o wskazanie sprawcy, właściciel za pomocą elektronicznej skrzynki podawczej zrobi, przyjmie mandat, to dostanie 25 proc. rabatu do wysokości mandatu, czyli np. zamiast 400 zł, zapłaci 300 zł. Niestety promocja nie obejmuje punktów karnych, bo to byłoby zbyt piękne.
Nowe przepisy mają być przyjęte jeszcze w tym roku i zaczęłyby obowiązywać od przyszłego roku. Widzę tu jednak pole do poprawy. W następnych edycjach proponuję wprowadzenie rabatu od punktów i swoistego programu lojalnościowego dla kierowców najhojniej zasilających budżet państwa - np. zapłać 5 mandatów w terminie, szósty bierzemy na siebie. Od razu rośnie motywacja do ich uiszczania. Albo jeszcze lepiej - złam dwa aktywne zakazy prowadzenia, dostaniesz trzeci gratis. A nie, czekaj, to już działa.
Więcej o mandatach przeczytasz w: