Nie złomujcie jeszcze swoich samochodów elektrycznych. Co dokładnie zawetował prezydent?
Zapoznałem się szczegółowo z wetem prezydenta w sprawie ustawy zmieniającej ustawę Prawo o ruchu drogowym i jedno mogę powiedzieć: panuje tu monstrualny chaos legislacyjny, ale przyszłość samochodów elektrycznych na buspasach wcale nie jest stracona.

W ostatnich dniach przeczytałem kilka razy, że prezydent Karol Nawrocki zawetował całą ustawę o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym i w związku z tym nie zostanie znowelizowany artykuł 148a, wydłużający możliwość jazdy samochodem elektrycznym po buspasie do końca roku 2027. Przeprowadziłem więc rozeznanie w tej sytuacji.
Karol Nawrocki w decyzji z dnia 7 listopada informuje o odmowie podpisania ustawy
Której? Dokładnie tej. Czyli ustawy będącej przedłużeniem druku sejmowego nr 1427 - tej traktującej głównie o samochodach autonomicznych i tablicach profesjonalnych. Z niewiadomego powodu ktoś dolepił do niej fragment zmieniający ustawę o Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, a z jeszcze bardziej niewiadomego – artykuł, który skraca maksymalny czas trwania umowy między przewoźnikiem a FRPA z 10 do 3 lat. To właśnie zawetował prezydent – nie może jednak on odrzucić jednego artykułu, tylko całą ustawę.
Nie wiadomo też dokładnie dlaczego w ustawie o samochodach autonomicznych i rejestracji profesjonalnej znalazł się art. 1 ust. 11, regulujący wykorzystanie buspasów dla samochodów elektrycznych. W obu przypadkach wygląda to na bezsensowną „wrzutkę legislacyjną” rozwadniającą prawidłową treść ustawy. Przy takiej jakości stanowienia prawa w Polsce niespecjalnie jestem zdziwiony decyzją prezydenta – co do zasady ustawa powinna mówić o jednej sprawie, a nie o trzech różnych, nijak ze sobą niepowiązanych. Ale przy obecnym stanie prawnym rzeczywiście nowelizacja art. 148a, czyli wydłużenia korzystania z buspasów przez auta elektryczne – upada.
Czy aby na pewno?
Przecież jest jeszcze inny projekt: druk nr 1677, czyli ustawa o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym, ale o zupełnie innej tematyce. Tym razem chodzi w niej m.in. o obowiązek korzystania z kasków przez osoby do 16. roku życia poruszających się rowerami lub hulajnogami, o dopuszczenie karetek do jazdy buspasem i – nie uwierzycie – również o wydłużenie możliwości jazdy buspasem dla aut na prąd. Tyle że nie do 1 stycznia 2028 r., ale do 31 grudnia 2027 r. O dzień krócej. Mówi o tym dokładnie art. 1 pkt. 16 tego projektu. Czyli wydłużenie możliwości jazdy po buspasie zawarto w dwóch osobnych projektach ustaw zmiany Prawa o ruchu drogowym.
Prezydent zawetował jeden – numer 1427
treść: art. 148a otrzymuje brzmienie: Do dnia 1 stycznia 2028 r. dopuszcza się poruszanie się pojazdów elektrycznych, o których mowa w art. 2 pkt 12 ustawy z dnia 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych, oraz pojazdów napędzanych wodorem, o których mowa w art. 2 pkt 15 tej ustawy, oraz motocykli, o których mowa w art. 2 pkt 45, po wyznaczonych przez zarządcę drogi pasach ruchu dla autobusów.
Prezydent nie podpisał jeszcze drugiego – numeru 1677
tutaj treść jest taka:
16) w art. 148a w ust. 1 wyrazy „1 stycznia 2026 r.” zastępuje się wyrazami „31 grudnia 2027 r.”.
Nie złomujcie jeszcze swoich samochodów elektrycznych
Jeśli prezydent podpisze projekt drugi, to przedłużenie i tak wejdzie w życie, tyle że z pakietem innych regulacji niż w projekcie pierwszym. Najwyraźniej jest to tak ważne dla ustawodawcy, że zawarł ten przepis aż w dwóch projektach, na wszelki wypadek. W dodatku z dwiema różnymi datami. Nadal jednak jest szansa, że prezydent zawetuje też projekt nr 1677 i wtedy użytkownicy aut elektrycznych będą rzeczywiście mieli problem. Oczywiście spowoduje to dalszą utratę wartości samochodów na prąd, co pewnie prezydentowi byłoby w smak, a importerom samochodów – nie bardzo.







































