REKLAMA

Powrót legendarnej bestii. BMW 3.0 CSL pokazane oficjalnie

BMW 3.0 CSL ujrzało światło dzienne. Jest niesamowite w każdej możliwej kategorii. Nawet udało się poprawić bobrzy uśmiech.

bmw 3.0 csl
REKLAMA
REKLAMA

BMW w tym roku obchodziło 50 urodziny Oddziału M. Skoro rocznica jest idealnie okrągła, to obchodom musiała towarzyszyć odpowiednia pompa. Najpierw poznaliśmy nowe logo inspirowane motorsportem. Później zobaczyliśmy BMW XM, nowe BMW M2 Coupe, długo wyczekiwane M3 Touring, a jako desery miały przyjść dwa niesamowite samochody. Pierwszym było BMW M4 CSL, a drugi właśnie ujrzał światło dzienne. Żółte ślepia rozpalają wyobraźnię.

BMW 3.0 CSL ma pod maską najmocniejszy seryjny silnik R6 jaki BMW kiedykolwiek zbudowało

Wróćmy na chwilę do M4 CSL. Mogło pochwalić się 550 KM mocy, 650 Nm momentu obrotowego, 3,7 do setki i 307 km/h prędkości maksymalnej. To oczywiste, że najbardziej wyczekiwane 3.0 CSL (Coupé Sport Leichtbau) musiało być pod tym względem lepsze. No i jest: 560 KM i 550 Nm momentu obrotowego w połączeniu z manualną sześciobiegową skrzynią i napędem wyłącznie na tył ma rozpędzać się lepiej i zapewniać wyższą prędkość maksymalną niż M4 CSL. Moment jest mniejszy niż w CSL, bo wymagała tego skrzynia biegów.

Niestety BMW nie podało danych technicznych w tym zakresie, ale wiemy, że waży 1624 kg, co oznacza, że na każdy KM przypada 2,9 kg samochodu. W przypadku klasycznego 3.0 CSL jest to aż 6,2 kg.

bmw 3.0 csl

Mamy w zamian pełno informacji o tym, które elementy odnoszą się do pierwszego BMW 3.0 CSL z lat 70. Skróćmy to do krótkiego: prawie wszystkie. Czego my tutaj nie mamy - pięknych wlotów powietrza, bioder tak poszerzonych i tak atrakcyjnych, że nie da się od nich oderwać wzroku, efektownych przetłoczeń i wielu innych cudów.

Skrzydło na klapie z ogromną naklejka M Power sprawia, że serce się cieszy. Cały tył został przeprojektowany pod ten element, żeby sprawić wrażenie, że wychodzi prosto z nadkoli. Efekt jest fenomenalny. Prawdziwy ukłon w stronę protoplasty.

bmw 3.0 csl

W środku zdecydowano się na wnętrze przedliftowe

Oznacza to mniejszy ekran. I bardzo dobrze, bo i tak ekrany w takim samochodzie to niepotrzebny dodatek. We wnętrzu znajdziemy kilka akcentów nawiązujących do legendy. Uwagę przykuwają nowe fotele kubełkowe, przeprojektowany tunel środkowy i wystający z niego grzyb. Przepraszam - drążek skrzyni biegów z białą końcówką. Zapomnijcie o tylnej kanapie.

BMW 3.0 CSL to produkt z manufaktury

Każdy z 50 egzemplarzy jest składany ręcznie przy użyciu ogromnych ilości karbonu. Z tego materiału wykonano większość poszycia. Cena jednej sztuki to obłędne 750 tysięcy euro, ale i tak wszystkie zostały już sprzedane. Nie dziwię się, są fenomenalne. Dałbym się pokroić za te felgi.

bmw 3.0 csl

A teraz parę fotek na zakończenie:

REKLAMA
bmw 3.0 csl
bmw 3.0 csl
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA