Jakbym miał kupować Porsche 911, to tylko takie. Oto GT3 w wersji Touring
Genialne Porsche 911 GT3 wcale nie musi straszyć wielkim skrzydłem – wszystko dzięki pakietowi Touring, który nie kosztuje nic.
Zawsze z radością czytam takie wiadomości – 911 GT3 kupuje się w standardzie z przekładnią PDK, ale na życzenie klienta można ją zamienić na przekładnię manualną – to nic nie kosztuje. Podobnie jest z pakietem Touring, który ograbia 911 GT3 z wielkiego skrzydła, będącego jednym z elementów przejętych wprost z wyczynowego 911 RSR. – też nic nie kosztuje. Trzeba tylko wyłożyć 883 tys. zł na najnowsze GT3 i wybrać ten pakiet.
O tym, jak niesamowity jest to pojazd pisałem po wizycie na torze Silesia. W cyfrowym, skomputeryzowanym świecie jest cudownie mechaniczny. Wolnossący silnik o mocy 510 KM, przednie zawieszenie z podwójnymi wahaczami poprzecznymi, dopracowana do perfekcji aerodynamika – życzę każdemu, by mógł się przekonać jakim kunsztem wykazali się inżynierowie z Weissach dobierając wszystkie klocki składające się na ten pojazd.
Teraz 911 GT3 dzięki pakietowi Touring może przybrać mniej krzykliwą postać
No dobra, każde 911 rzuca się w oczy. Ale GT3 przez swoje wielkie skrzydło rzuca się w oczy szczególnie, a nie każdy tego potrzebuje. Dlatego Porsche nawiązując do wariantu wyposażenia 911 Carrera RS z roku modelowego 1973, proponuje bardziej purystyczną wersję, która ukrywa swoje zdolności. Wciąż ma wyjątkowe zawieszenie, nadal ma 510-konny silnik typu bokser i dopracowaną aerodynamikę. Wciąż ma przednią pokrywę wykonaną z tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem węglowym, szyby z lekkiego szkła oraz kute obręcze kół, a także lekki sportowy układ wydechowy. Rolę wielkiego skrzydła przejął spojler wysuwający się podczas jazdy z wyższymi prędkościami. Pewnie na torze Touring będzie o włos wolniejszy od swojego nietouringowego bliźniaka – w przeciwnym wypadku cała historia o zaletach mocowania typu łabędzia szyja okazałaby się tylko marketingową opowiastką.
GT3 z pakietem Touring można zamówić zarówno z przekładnią PDK jak i z manualem. W modelu poprzedniej generacji dostępna była wyłącznie ta druga przekładnia. Z manualem GT3 jest lżejsze – waży 1418 kg, PDK dokłada 17 kg.
Pakiet Touring oznacza delikatnie zmienione wnętrze
Obręcz kierownicy, dźwignię zmiany biegów/wybierak przekładni, osłonę konsoli środkowej oraz podłokietniki i uchwyty na panelach drzwi pokrywa czarna skóra. Wnętrze częściowo wykończone skórą zdobią czarne przeszycia. Środkowe panele foteli są wykończone czarną tkaniną, podobnie jak podsufitka. Na zagłówkach wytłoczono herb Porsche. Nakładki progów drzwi oraz elementy ozdobne na desce rozdzielczej i konsoli środkowej wykonano ze szczotkowanego aluminium w kolorze czarnym.
Jest elegancko, klasycznie, dyskretnie, a jak trzeba – wciąż niewiarygodnie szybko. Porsche nic nie mówi o zmianach w zawieszeniu – liczyłem, że Touring może nie będzie tak twardy jak wersja ze skrzydłem. Ale ofiarę wynikającą z konieczności obcowania ze sztywnym zawieszeniem byłbym gotów ponieść. W końcu pakiet Touring nic nie kosztuje, więc nie można wymagać zbyt wiele.