Nad S17 zawisły kamery. Nadejdzie smutna korespondencja
Każdy lubi pamiątkowe zdjęcia z wyjazdów. Gorzej, gdy robią je kamery systemu CANARD. Nowy sprzęt do odcinkowego pomiaru prędkości stanął na drodze ekspresowej S17.

Być może macie wrażenie, że w ostatnim czasie liczba urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości rośnie w astronomicznym tempie. Nie mylicie się. Do połowy 2026 roku w Polsce pojawią się aż 43 nowe systemy. Część z nich już wystawia mandaty. Kolejny z nich zamontowano właśnie na drodze ekspresowej S17 łączącej Warszawę z Lublinem.

Odcinkowy pomiar prędkości na drodze ekspresowej S17
Trzeba przyznać, że 85 mln zł to góra pieniędzy, które można spożytkować na wiele sposobów. Główny Inspektorat Transportu Drogowego postanowił wykorzystać taką sumę na pozyskanie kolejnych urządzeń systemu CANARD, które zadbają o bezpieczeństwo kierowców. Ostatnio nowiutki sprzęt stanął na autostradzie A4. Tym razem przyszła kolej na popularną drogę ekspresową.
W środę kierowcy jadący drogą ekspresową S17 łączącą Warszawę i Lublin mogli być świadkami montowania znaków informujących o odcinkowym pomiarze prędkości. Kamery również zawisły już nad drogą i niedługo zaczną wystawiać mandaty nieuważnym kierowcom. Urządzenia zamontowano na odcinku między węzłami Garwolin Zachód a Garwolin Południe. Długość odcinkowego pomiaru prędkości wynosi 7,5 km. Lepiej mieć więc oczy szeroko otwarte. Co więcej, to dopiero początek zmartwień.
Więcej OPP na S17
Wkrótce na drodze ekspresowej S17 mają pojawić się kolejne urządzenia. Mowa o odcinku między węzłem Kurów Zachód a węzłem Nałęczów, który liczy 5 km długości. Warto też wspomnieć o obwodnicy miasta. Na liście lokalizacji urządzeń CANARD wymieniono bowiem odcinek Lublin Węglin – Lublin Sławinek, czyli 7,5-kilometrowy fragment drogi ekspresowej S19. Oprócz pozycji z głównej listy pewną istotną lokalizację widać jeszcze na liście rezerwowej. Chodzi o odcinek od węzła Jastków do węzła Sławinek na drodze ekspresowej S17. Fragment ten liczy 5,5 km długości.
Jak widać, istnieje sporo miejsc, które wytypowano jako potencjalnie niebezpieczne na drodze ekspresowej S17. Prędkość niestety potrafi być zabójcza, dlatego lepiej dojechać na miejsce kilka minut później, niż ryzykować życiem siebie lub innych. Poza tym, mandaty za przekroczenie prędkości mogą być kosztowne:
- do 10 km/h – 50 zł,
- o 11–15 km/h – 100 zł,
- o 16–20 km/h – 200 zł,
- o 21–25 km/h – 300 zł,
- o 26–30 km/h – 400 zł,
- o 31–40 km/h – 800 zł (1600 zł recydywa),
- o 41–50 km/h – 1000 zł (2000 zł recydywa),
- o 51–60 km/h – 1500 zł (3000 zł recydywa),
- o 61–70 km/h – 2000 zł (4000 zł recydywa),
- o 71 km/h i więcej – 2500 zł (5000 zł recydywa).
Dowiedz się więcej o odcinkowych pomiarach prędkości:







































