Będzie kolejny SUV w gamie marki Volkswagen – nazywa się Taigo
Podniesione Polo, wymyślone jako Nivus, w Europie będzie sprzedawane jako Volkswagen Taigo.
Jak dobrze zgadywaliśmy dwa tygodnie temu, nowy model, który Volkswagen chce wprowadzić do sprzedaży w Europie w drugiej połowie tego roku, to faktycznie zeuropeizowany Nivus. Dziś potwierdzono to w oficjalnym komunikacie prasowym niemieckiego koncernu.
Volskwagen Taigo to takie Polo w skórze crossovera-coupe
To nazewnictwo tak się już pomieszało, że trudno stwierdzić, co jest crossoverem, a co SUV-em, więc VW dodatkowo to utrudnił klasyfikując Taigo jako CUV-a. CUV, czyli Crossover Utility Vehicle, żeby nie mylić z SUV-em, który jest Sport Utility Vehicle. Ale żeby nie było, że ten CUV w ogóle nie jest sportowy, to już na szkicach pokazano go w wersji R, a jak zdążyliśmy się przyzwyczaić, tę literkę w oznaczeniu dostają tylko całkiem mocne maszyny.
W każdym razie oficjalnie wiadomo, że Taigo bazuje na modelu Nivus, który bazuje na platformie służącej do budowy Polo i T-Crossa. Na rynkach europejskich sprzedawane będą egzemplarze wyprodukowane w hiszpańskiej Pampelunie, czyli tam gdzie powstaje wspomniany miejski hatchback i najmniejszy crossover VW.
T-Cross pozostanie najmniejszym crossoverem VW, bo ma niewiele ponad 4,1 m, podczas gdy Nivus – 4,26 m. Tylko w ten sposób możliwe było spłaszczenie tylnej części nadwozia, by nadać mu coupé'owatego charakteru bez radykalnego ograniczenia przestrzeni siedzącym na kanapie. Przy okazji, wydłużenie nadwozia zapowiada dodatkowe centymetry sześcienne w bagażniku.
Volkswagen, nie Voltswagen
O ile szczegółów technicznych dotyczących nowego modelu wciąż mamy jak na lekarstwo, wiadomo, że Taigo nie będzie dostępne w wersji elektrycznej. Bardzo prawdopodobne, że gama silnikowa tego modelu będzie tożsama z gamą T-Crossa i będzie bazować głównie na litrowym silniku TSI w wariantach o mocy od 95 do 110 KM. Jest szansa, że w topowej odmianie pojawi się 150-konna jednostka 1.5. Ale na szczegóły musimy jeszcze poczekać – prawdopodobnie do połowy roku, gdy Taigo zostanie zaprezentowane oficjalnie. Do sprzedaży trafić ma jeszcze kilka miesięcy później, ale wciąż – w tym roku. Jak to dla kogoś za długo, ale bardzo podoba mu się nazwa modelu, może skusić się na Tatę Tiago.