REKLAMA

Downsizing dotknął Bentleya. Nie ma czego żałować

Nowy Bentley Bentayga Speed to pierwszy driftowóz marki z Crewe. Przy okazji jest szybszy niż poprzednik z W12.

Downsizing dotknął Bentleya. Nie ma czego żałować
REKLAMA

Wygląda na to, że Bentley znudził się smakiem herbaty z mlekiem. Postanowił spróbować połączenia słodkich cukierków i gazowanego napoju. Tak powstał nowy Bentley Bentayga Speed. Luksusowy SUV korzysta z mniejszego silnika, dzięki czemu jest szybszy i zwinniejszy.

REKLAMA

Oto Bentley Bentayga Speed

Na pierwszy rzut oka najnowsze dzieło brytyjskiego producenta nie wyróżnia się pod względem wizualnym. Inżynierowie bardziej niż na stylistyce skupili się na osiągach. Mimo to, wprawne oko zauważy nowy wzór 23-calowych felg dostępnych wyłącznie dla tej wersji, napis Speed na przednich drzwiach oraz jeszcze większy spojler.

W zatrzymaniu z prędkości 310 km/h pomoże karbonowo-ceramiczny układ hamulcowy. Oprócz tego zmianie uległa dolna część przedniego zderzaka i dyfuzor, który zyskał dodatkowe użebrowanie. Za basowe brzmienie opcjonalnego tytanowego układu wydechowego zadbał sam Akrapovic. Jeśli chcecie usłyszeć go w akcji, kliknijcie tutaj.

Nowy Speed wyróżnia się też reflektorami. Przednie światła mają ciemne wykończenie, a tylne lampy otacza ramka w czarnym kolorze. Od razu widać, że Bentley poszedł w ślady Astona Martina, który w ostatnim czasie zaprezentował najmocniejszą odmianę DBX S. Porównując oba samochody, Bentayga wciąż wydaje się łagodniejsza.

Żegnaj W12, witaj V8

Jednostka V8 nie jest niczym nowym w Bentleyu. Silnik znalazł się nawet w poprzednich modelach Bentaygi, ale nigdy wcześniej nie krzesał w niej tak dużej mocy. Z kolei poprzedni Speed korzystał z 6-litrowego silnika W12, który wytwarzał 635 KM i 900 Nm. Tym razem postawiono na osiem cylindrów generujące 650 KM i 850 Nm.

Pomimo utraty 50 Nm, Speed przyspiesza do 100 km/h w 3,4 sekundy, czyli o 0,5 sekundy szybciej. To naprawdę niezły wynik, ale osoby, które spodziewały się lekkich kubełkowych foteli, masy włókna węglowego i rezygnacji z wygodnych rozwiązań, mogą być zawiedzione. Najważniejsze, że w ogólny rozrachunku Bentley wciąż pozostaje wierny luksusowemu rodowodowi.

W takich warunkach można pokonać tysiące kilometrów

We wnętrzu pojawiło się kilka emblematów Speed, które zagościły na mięsistych fotelach z nowym wzorem pikowania Precision Diamond i przed pasażerem. Drążek trybów skrzyni ma teraz kontrastujące przeszycie, a tuż naprzeciw niego znajduje się dziwna wstawka przypominająca marker kierownicy na godzinie 12:00. Widocznie projektanci umieścili go nie w tym miejscu, co trzeba.

Bentley bada grunt

Kierowca ma do dyspozycji ustawienie ESC Dynamic i ulepszony tryb Sport. Bentley poprawił też reakcję układu kierowniczego, a sztywność tłumienia zawieszenia wzrosła o 15 proc. Wektorowanie momentu obrotowego pozwala na ostrzejsze atakowanie zakrętów, o ile nie zabraknie wam odwagi. Co ciekawe, to pierwsza Bentayga, w której można korzystać z trybu Launch Control, czyli procedury startu.

Po zapowiedzi nowej Bentaygi można było oczekiwać, że Bentley zdecyduje się na nieco więcej sportowego charakteru i zmieni samochód w zwinny skuter wodny. Rzeczywistość pokazała, że luksus to słowo, o którym nie można zapomnieć ot tak, dlatego nowy Speed to jedynie luksusowa motorówka, a po sportowego SUV-a lepiej udać się do włoskiej konkurencji z bykiem lub koniem na masce.

Dowiedz się więcej o marce Bentley:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-02T19:11:23+02:00
Aktualizacja: 2025-06-02T17:40:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-02T15:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-02T14:05:42+02:00
Aktualizacja: 2025-06-01T13:45:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-01T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-30T17:26:48+02:00
Aktualizacja: 2025-05-30T15:20:47+02:00
Aktualizacja: 2025-05-30T12:30:14+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T18:39:54+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T18:06:33+02:00
Aktualizacja: 2025-05-29T17:09:13+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA