REKLAMA

Nowa Mazda CX-5 dostanie rzędową szóstkę i napęd na tylną oś. I ma być premium

Znamy już coraz więcej szczegółów na temat tego jak będzie wyglądać nowa Mazda CX-5. Szykuje się świetna propozycja dla osób tęskniących za dużymi silnikami. Ucieszą się również ci, którzy marzą o tym, żeby kupić SUV-a coupe od Mazdy.

Nowa Mazda CX-5 z rzędową szóstką i wersją coupe coraz bliżej
REKLAMA
REKLAMA

Ostatnio Mazda dostarcza nam wiele materiałów do przemyśleń. Z wypowiedzi przedstawicieli koncernu płynęły wieści zarówno smutne, jak i radosne. Posmutnieliśmy, gdy dowiedzieliśmy się, że marka nie będzie więcej rozwijać hot hatchy, bo to samochody dla mentalnych dzieciaków. Zdziwiliśmy się, że nowa Mazda 2 będzie Toyotą Yaris z innym znaczkiem i kolorem. Natomiast uśmiech na twarzy wywołały zapowiedzi, że trwają prace nad spalinowym silnikiem z sześcioma cylindrami ułożonymi w rzędzie. Podobnie przyjęliśmy informację, że nowa Mazda 6 zostanie wyprodukowana na tylnonapędowej platformie. Zmartwiły nas doniesienia o byciu premium, bo to zazwyczaj oznacza, że klient musi zapłacić więcej. Teraz poznaliśmy słodko-gorzkie informacje dotyczące nowej Mazdy CX-5, która rozpocznie kolejny rozdział w nowożytnej historii Mazdy.

Nowa Mazda CX-5 zadebiutuje na nowej platformie

Zgodnie z zapowiedziami, będzie to ta sama platforma, która znajdzie się w Mazdzie 6. To doskonała wiadomość, ponieważ dzięki niej nowa MAzda CX-5 otrzyma napęd na tył oraz napęd 4x4 jako opcja. Ale najważniejszy plus dzielenia tej samej platformy to koniec z downsizingiem. Dzięki niej Mazda CX-5 będzie mogła mieć pod maską rzędowy silnik sześciocylindrowy. Podczas konferencji dla inwestorów, która odbyła się w tym miesiącu, dowiedzieliśmy się, że rzędowe szóstki będą zarówno silnikami Diesla oraz benzynowymi z rodziny Skyactiv X. Zgodnie z zapowiedziami, silniki te będą mogły występować z technologią mild hybrid lub plug-in. Wersja z silnikiem Diesla ma być ogólnodostępna, natomiast nie znamy listy krajów, gdzie będzie można kupić rzędową benzynę.

nowa Mazda cx-5

Według zapowiedzi, Mazda CX-5 znacznie urośnie w stosunku do modelu obecnej generacji. Po przejściu do segmentu premium będzie konkurować z Mercedesem GLE i BMW X5. Jest to posunięcie obarczone sporym ryzykiem, ale zawsze lepiej jest, gdy klient ma znacznie większy wybór. Zmiana segmentu wymusi zastosowanie lepszych materiałów, większej liczby opcji i możliwości konfiguracji. Wzrosnąć muszą również osiągi.

Najlepszy SUV to SUV coupe

Mówiło się, że Mazda wraz z kolejnymi premierami będzie zmieniać oznaczenia swoich SUV-ów. CX-5 miało zostać przemianowane na CX-50, zgodnie z trendem zapoczątkowanym przez modele CX-30 i MX-30. Tymczasem najnowsze plotki z dalekiej Japonii twierdzą, że Mazda nazwę CX-50 zarezerwowała na coś znacznie bardziej szokującego. Na bazie CX-5 powstanie SUV coupe. I od razu wymierzy w króla segmentu, czyli BMW X6.

nowa mazda cx-5
Król rynku SUV-ów coupe, tak jak lew jest król dżungli
REKLAMA

Mazda chce oferować to, co aktualni kręci klientów. Szukają SUV-ów wersji coupe, bo to one są teraz na topie. Każdy producent segmentu premium oferuje co najmniej dwie wersje coupe swoich SUV-ów. Zwykli producenci też będą oferować takie samochody, czego przykładem są Renault Arkana oraz Volkswagen Atlas Cross Sport. Za kilka lat nawet Dacia będzie oferować Dustera coupe i wtedy świat motoryzacji nie będzie miał już nic nowego do zaoferowania.

Nowa Mazda CX-5 z rzędową szóstką i z wersją coupe zadebiutuje w 2023 roku, dzięki czemu jest trochę czasu na zebranie oszczędności. Będzie ich potrzeba całkiem sporo, bo to premium, a premium musi kosztować. A producentowi łatwiej na nim zarobić.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA