REKLAMA

Próba blokowania warszawskich mostów udaremniona. Było bardziej śmiesznie, niż strasznie

Ostatnie pokolenie próbowało dziś blokować mosty w Warszawie. Zwykli obywatele chyba nieszczególnie dopisali, blokady się nie udały i nie udadzą.

Próba blokowania warszawskich mostów udaremniona. Było bardziej śmiesznie, niż strasznie
REKLAMA
REKLAMA

Aktywiści z bytu o nazwie "Ostatnie pokolenie" podjęli dziś próbę blokowania mostów w Warszawie. Policja mówi, że panuje nad sytuacją i chyba faktycznie panuje, bo próby Ostatniego Pokolenia nie trwały długo i nie zakończyły się sukcesem, choć zdania na ten temat są różne.

Próba blokowania mostów w Warszawie

W zeszły piątek Ostatnie pokolenie opublikowało wpis i film w mediach społecznościowych, w którym zapowiedziało blokady mostów w Warszawie. Przyczyna to brak odpowiedzi od Kancelarii Premiera na ich ultimatum. Wysłali je kilka tygodni temu i domagali się reakcji do czasu wyborów samorządowych. Nie doczekali się, więc uważają, że nie mają wyjścia — muszą blokować. Ich postulaty nie są zbyt rozbudowane. Brzmią tak:

  • Skokowe zwiększenie inwestycji w kolej i komunikację zbiorową poprzez przekazanie 100% środków z budowy nowych dróg ekspresowych i autostrad na regionalne i lokalne połączenia kolejowe i autobusowe od 2025.

  • Stworzenie biletu miesięcznego za 50 zł na transport regionalny w całym kraju. Chcemy jednolitego systemu honorowania biletów.

Trudno orzec, czy ich spełnienie spowoduje, że obecnemu pokoleniu uda się zablokować zmiany klimatyczne i nie będzie ostatnim. Gdyby wsparcie komunikacji zbiorowej gwarantowało ludzkości dalszą egzystencję, faktycznie byłoby warto ją wspierać. Tego raczej się nie dowiemy, podobnie, jak nie zobaczymy, jak funkcjonuje stolica z zablokowanymi mostami.

Aktywiści nie sprecyzowali, które mosty będą blokować i czy stanie się to jednocześnie. Zapowiedzieli tylko, że rozpocznie się to 15 kwietnia. Blokować mieli zwykli obywatele. Długo to nie trwało.

Blokowanie mostów w Warszawie udaremnione przez policję

Policja okazała się być czujna. "Zwykli obywatele" podjęli próbę blokowania ruchu na mostach Świętokrzyskim i Śląsko-Dąbrowskim. Funkcjonariusze szybko usunęli ich z pasów ruchu i blokowanie się skończyło. Ostatnie pokolenie samo opublikowało filmy, na których widać, że protest nie odniósł gigantycznego sukcesu, choć sami twierdzą inaczej.

Widać na nich jak protestujący stoją na pasach ruchu prowadzących tylko w jednym kierunku. Kierowcy samochodów wymijają ich w miarę swobodnie. Aktywiści informują, że mimo pokaźnych sił policji udało się zablokować dwa mosty. Sama policja mówi tylko o czasowych utrudnieniach. Protestujący są już raczej w drodze do domów, co potwierdzają zdjęciami uśmiechniętych twarzy.

Całkiem dobre humory, jak na nadchodzącą zagładę ludzkości. Z dostępnych relacji wynika, że policja kazała im zejść i wylegitymowała protestujących. Jeszcze trochę nam brakuje do protestów takich, jakie miały miejsce w Niemczech, gdzie aktywiści przyklejali się do podłoża, także w salonie samochodowym. Organizacja Ostatnie Pokolenie działająca w Niemczech została uznana za przestępczą.

W mediach społecznościowych można znaleźć wiele wulgarnych i agresywnych komentarzy kierowanych do protestujących. Zawierają nawoływanie do czynów karalnych. Apeluję, by nie rozjeżdżać aktywistów, sami grzecznie schodzą z pasa ruchu.

[Aktualizacja] Na kolejnych filmach widać, że wcale tak grzecznie nie schodzą, ale i tak ewentualna agresywna postawa kierowców wobec nich nie jest rozwiązaniem.

REKLAMA

Przyklejanie się dopiero przed nami:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA