REKLAMA

Marketingowcy Maserati chwytają się brzytwy i zrobili kolaborację z lalką. Oto Barbie Grecale

Maserati zaprezentowało niedawno całkiem nowy model, SUV-a Grecale. To oznacza, że marketingowcy firmy muszą upewnić się, że cały świat dowie się o jego istnieniu oraz o tym, jaki jest super. Wszystko po to, żeby kupili go klienci. Promocja produktu może przybrać różne, czasem bardzo zwariowane formy. Ale kolaboracja z Barbie? Moim zdaniem to już gruba przesada.

Maserati Barbie Grecale
REKLAMA
REKLAMA

W pewnym sensie zamierzony efekt został osiągnięty. Od strony motoryzacyjnej Barbie Maserati nie wnosi zupełnie nic, a mimo to piszę ten wpis. W końcu jedna ze starych zasad marketingu mówi, że nie ważne co mówią, ważne, że mówią. Czy na pewno to zawsze dobrze?

Maserati Barbi Grecale

Barbie Maserati Grecale to dzieło działu Fuoriserie

Maserati twierdzi, że ta kolaboracja podyktowana jest wspólnym pragnieniem przekraczania granic i pokazania wyjątkowego stylu obu marek. Ich zdaniem Maserati i Barbie uwolniły swoją kreatywność w tym arcydziele. Arcydziele, serio? Arcydzieło motoryzacji to jest Maserati MC20. Za arcydzieło u styku sztuki oraz motoryzacji można uznać wirtualny projekt Maserati Rekall sygnowany przez Fuoriserie, czyli dział włoskiej firmy poświęcony specjalnym projektom. Barbie SUV też powstał w Fuoriserie, ale pisać o nim, że jest arcydziełem, tylko dlatego, że jest sygnowany logo Barbie? Maserati, stop, zgubiliście się.

Maserati Barbi Grecale

Dajcie więcej różowego, Grecale wytrzyma

Nadwozie tego SUV-a ozdobione jest logo Barbie i pokryte opalizującym różowym lakierem, który w promieniach słonecznych mieni się niczym tęcza. Wnętrze jest w pełni skórzane z różowymi przeszyciami, a na zagłówkach jest plakietka z logo „B”. Fuoriserie Maserati Barbie Grecale to najmocniejszą wersja Trofeo, która ma silnik V6 Nettuno o mocy 530 KM. Z pewnością Barbie doceni, że ma pod maską ponad pół tysiąca gniadych. Nie dało się bardziej eko?

Maserati Barbi Grecale

Barbie Grecale na szczęście powstanie jedynie w dwóch egzemplarzach. Jeden z nich został zaprezentowany podczas wydarzenia Neiman Marcus Fantasy Gifts w 2022 r. na w Los Angeles. Dom handlowy będzie odpowiedzialny za upłynnienie tego cacka. To dobrze, bo będzie drogo, a Maserati zapowiedziało, że część pieniędzy ze sprzedaży (nie wiemy ile) trafi do Barbie Dream Gap. To inicjatywa marki Barbie, która współpracuje z organizacjami charytatywnymi, aby zapewnić równe szanse dla dziewcząt. Za ten ruch duży plus dla włoskiej firmy.

A co z drugim egzemplarzem? Dowiemy się w przyszłym roku. Nie mogę się doczekać!

REKLAMA

A na koniec piosenka:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA