Łada zrobiła najmocniejszą Nivę w historii. Nazwa Sport w końcu do niej pasuje
AwtoWAZ zaprezentował zdjęcia swojej najnowszej rajdowej broni. To Łada Niva Sport Turbo, która jest najmocniejszą iteracją w historii tej rosyjskiej terenówki.

Wiosną bieżącego roku w Rosji rozpoczęła się sprzedaż najmocniejszej, seryjnej odmiany klasycznej Łady Nivy nazwanej Sport. Ten rosyjski, niemal pięćdziesięcioletni klasyk w pseudosportowym przebraniu prędzej wywoła uśmiech politowania, niż zachwytu. Ze swoim silnikiem o pojemności 1.6 l, generującym 122 KM i prędkością maksymalną 162 km/h trudno nazwać go sportowym, z zachowaniem pokerowego wyrazu twarzy. Jednak tym razem AwtoWAZ nieco bardziej się postarał i pokazał nową, rajdową broń - Ładę Nivę Sport Turbo.
To już rajdowe ekstremum
Nowy model różni się od poprzedniej rajdowej Nivy, która brała udział w ubiegłorocznym Rajdzie Jedwabnego Szlaku. Ta Niva została przygotowana na tegoroczną edycję tego najpopularniejszego w Rosji (choć znanego nie tylko tam) rajdu terenowego. Przede wszystkim można dostrzec radykalne zmieniony wygląd - znacznie bardziej bojowy, niż w przypadku poprzednika. To zasługa m.in. znacznie poszerzonych nadkoli i terenowych opon wyczynowych.

W porównaniu do klasycznej Nivy konstrukcja podwozia uległa znacznym zmianom. Sport Turbo ma niezależne zawieszenie na obu osiach z podwójnymi amortyzatorami, a zmiany wymusiły zwiększenie rozstawu osi z 2200 mm do 2550 mm, rozstawu kół z 1420 mm z przodu i 1440 mm z tyłu do 1680 mm na obu osiach i prześwitu do 350 mm. Gwarantuje to wysokie zdolności terenowe i stabilność podczas szybkiej jazdy po bezdrożach.
Więcej o rosyjskiej motoryzacji przeczytasz tutaj:
Silnik seryjny, ale to ten wzmocniony
Za wyglądem muszą oczywiście nadążyć także osiągi - nowa edycja rajdowej Nivy może się pochwalić innym, mocniejszym motorem. Pod maską znalazła się jednostka benzynowa, na bazie turbodoładowanego silnika z seryjnej Łady Vesty o pojemności 1.6 l (nota bene, występuje on także w standardowej Nivie Sport, lecz w wersji wolnossącej). Jednak zamiast 150 KM, rozwija on 280 KM, oraz ma moment obrotowy 340 Nm. W wyhamowaniu tych koni ma pomóc układ hamulcowy z czterema hamulcami tarczowymi czterotłoczkowymi, z tarczami o średnicy 302 mm. Moc przenoszona jest oczywiście na wszystkie koła, za pośrednictwem sześciobiegowej, sekwencyjnej skrzyni biegów z blokadą centralnego mechanizmu różnicowego.
O dokładnych osiągach Łady Nivy Sport Turbo AwtoWAZ milczy. Jednak praktyczne zastosowanie mocy będzie można obserwować już niedługo w tegorocznej edycji Rajdu Jedwabnego Szlaku, która odbędzie się od 12 do 22 lipca. Wtedy się przekonamy, jest Sportu, w Nivie Sport Turbo.