Zebrała 47 punktów w kilka sekund. Policji powiedziała, że nikomu nic się nie stało
W Otwocku pod Warszawą doszło do przypadku złamania wielu przepisów ruchu drogowego za jednym zamachem. Przez kilka niebezpiecznych wybryków na krótkim odcinku drogi kierująca straciła prawo jazdy.
![Kobieta wjechała na pasy Otwock](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/12/otwock-hajto-1-min.jpg)
Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Otwocku, 38-letnia mieszkanka powiatu otwockiego prowadząc Skodę Roomster Scout dopuściła się kilku naruszeń przepisów ruchu drogowego, co poskutkowało imponującym wynikiem punktowym.
Najpierw wyprzedzanie przed pasami, a potem tylko gorzej
Do zdarzenia doszło w okolicy jednej z otwockich szkół, a funkcjonariuszy policji powiadomiła jej dyrekcja. Kierująca Skodą próbowała wyprzedzić - lub raczej już ominąć - Volkswagena, który zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Jednak chwilę później okazało się, że Volkswagen zatrzymał się nie bez powodu - przez pasy przechodził mężczyzna i dziewczynka, pilnowani przez kierującego ruchem. Skoda zatrzymała się niemal przed samym przejściem, a kierujący ruchem z dużym znakiem stop, gestem ręki nakazał kobiecie wycofanie się.
Ta zastosowała się do zalecenia, ale po chwili ruszyła ponownie, niemal przejeżdżając po palcach kierującego ruchem, i odjechała w siną dal.
Więcej zdarzeń na pasach znajdziesz tutaj:
Ale czekajcie, tego jest więcej
Oprócz samego niebezpiecznego manewru doszło do złamania jeszcze dwóch przepisów. Dzięki nagraniom z monitoringu wiadomo, że kobieta jechała bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, a do tego jedną ręką używała telefonu komórkowego. Jeśli to dla was za mało, to kierująca po wezwaniu na komendę stwierdziła, że wszystko jest w porządku, bo nikomu nic się nie stało.
Polskie prawo jest jednak innego zdania - kobieta odpowie za szereg wykroczeń, mianowicie spowodowała zagrożenie w ruchu drogowym, nie stosowała się do poleceń osoby uprawnionej do kierowania ruchem, a do tego wyżej wspomniane telefon i niezapięte pasy.
Wynik końcowy brzmiał 47 punktów. Oznacza to znaczne przekroczenie dopuszczalnego limitu 24 punktów, czyli kontrolny sprawdzian kwalifikacji do prowadzenia pojazdów. A do tego cała sprawa została skierowana do sądu i czeka na dalszy rozwój.