Amerykański producent elektryków nie rzuca ręcznika. Nowy model ma bardzo dobrą Karmę
Amerykański producent samochodów hybrydowych robi po wielu latach pokazał nowy model. Karma, która zaczęła życie jako średnio udane dziecko projektanta Henrika Fiskera, tym razem stawia na Amarisa - samochód typu EREV z silnikiem BMW.

Pierwszy samochód noszący nazwę Karma, został stworzony przez znanego projektanta, pracującego m.in. dla Astona Martina - zaprojektował on m.in. modele DB9 i V8 Vantage. Stworzył on także własny samochód Fisker Karma, produkowany od 2011 r. Sprzedaż szła tak dobrze, że po dwóch latach firma duńskiego designera ogłosiła upadłość.
Nowy model zwie się Amaris
Fisker Automotive zostało uratowane przez chińską spółkę Wanxiang Group, które przeniosło produkcję samochodu z Finlandii do Stanów Zjednoczonych. Karma z nazwy modelu awansowała do rangi marki, a jedyny model zyskał nazwę Revero. Jest on produkowany nieprzerwanie od 2013 r., z jednym, lecz sporym liftingiem w 2021 r., przy okazji którego dodano nazwę GS-6.
Teraz Karma pracuje nad rozszerzaniem gamy, poprzez linię nowych modeli, z których pierwszym ma być Amaris. Jednak konstrukcyjnie jest on w dużej mierze oparty na modelu Revero i jest spokrewniona z prototypowym, elektrycznym sedanem Gyesera. A dokładniej, Amaris i Gyesera są oparte na aluminiowej ramie przestrzennej, będącej ewolucją rozwiązania z Revero, a co za tym idzie - pochodzi pośrednio jeszcze z pierwszego Fiskera Karma.

Nadwozie Amarisa jest wykonane z mieszanki włókna węglowego i aluminium. Reprezentuje ono nowy styl marki z wygiętą linią dachu i gładkimi powierzchniami nadwozia przeciętymi ostrymi cięciami na zderzakach i przedniej krawędzi drzwi. Jak podaje Karma, drzwi będą unoszone do góry, jednak ani ich działania, ani wyglądu wnętrza jeszcze nie ujrzeliśmy.

Samochód będzie się poruszać na 22-calowych aluminiowych kołach o designie nazwanym przez Karmę „Constellation”. Innym ciekawym szczegółem są boczne wydechy, umieszczone tuż za drzwiami.

Więcej o szybkich samochodach przeczytasz tutaj:
Silnik pożyczony od Niemców
Amaris ma być napędzany układem elektrycznym ze spalinowym przedłużaczem zasięgu nowej generacji. Póki co, Karma zachowuje pewną dozę powściągliwości w kwestii dokładnych danych technicznych, mówiąc jedynie, że nowy silnik spalinowy ma pochodzić od tego samego dostawcy - BMW. Revero korzysta z turbodoładowanego, 1.5-litrowego trzycylindrowego silnika benzynowego, który zasila akumulator przechowujący energię dla dwóch silników elektrycznych, co daje łączną moc całego układu wynoszącą 536 KM.
Wiadomo także, że Amaris ma być mocniejszy niż Revero, choć o 1000 KM deklarowanych dla modelu Kaveya można raczej zapomnieć. Przewiduje także konkretne osiągi - 3,5 s od 0 do setki, a także 265 km/h prędkości maksymalnej. Szczególnie imponujące z punktu widzenia Karmy jest przyspieszenie, które jest lepsze o 0,7 s niż szacunkowe przyspieszenie nadchodzącego modelu Gyesera i o równą sekundę od Revero.
Jeżeli chodzi o termin rozpoczęcia produkcji, to pierwotne plany Karmy musiały być nieco zrewidowane. Otóż, Amaris pojawi się przed Kaveyą mimo, że ta druga miała trafić do produkcji już w bieżącym roku, a wg ostatnich deklaracji stanie się to dopiero za dwa lata. Na Amarisa natomiast musimy poczekać do czwartego kwartału 2026 r. Ceny obydwu modeli poznamy później.