Kup tego kampera na bazie Forda F-550, a zawsze będziesz miał nierówno pod sufitem
Jeśli go zatankujesz, to jest szansa, że ten kamper z rozkładanym dachem dobije swą ceną do jednego miliona złotych.
Pierwsza rzecz, jaką musicie wiedzieć o tym kamperze - ma rozkładany dach. Nie rozkładany, jak w Volkswagenie California, to są półśrodki. Dach tego Forda F-550 jeździ jak winda w górę i w dół. Nie sposób mieć równo pod sufitem.
Tak wygląda Ford F-550 z podniesionym dachem.
A tak z opuszczonym.
A tak wygląda historia jego zabudowy.
Ford F-550 Adrift - kamper z rozkładanym dachem
Niektórzy z miłości do żony biją ją swoją słabszą lewą ręką, ale tylko w Dzień Kobiet. Scott - właściciel kampera - bardziej się postarał. Jego żona powiedziała, że dla niej biwakowanie w dziczy liczy się tylko, gdy od najbliższego człowieka dzieli ją minimum 8 kilometrów, więc Scott stworzył tego potwora by od ludzi dało się uciekać bardzo daleko. Miał być taki nie za duży, a jednocześnie komfortowy, by przyjemnie spędzać chwile z dala od cywilizacji.
Czy wyszedł nie za duży, trudno jest ocenić ludziom, którzy nigdy nie zetknęli się z koszulkami w rozmiarze XXXXL. Jest spora szansa, że jest komfortowy, nie tylko dlatego, że po wysłaniu dachu na trzecie piętro da się bez problemu wyprostować, pomieścić rodzinę Scotta i dwa psy. Wysokość pomieszczenia, po uniesieniu dachu, to około 208 cm. Musiało zapewnić możliwość swobodnego poruszania się Scottowi, który mierzy ponad 180 cm. Po złożeniu dachu, pojazd nie jest wyższy niż 3 metry. Wysokość Scotta, jeśli zdąży w porę wysiąść, pozostaje bez zmian.
Otwierana ściana
Dach to nie jedyna ruchoma część. Ruchoma przednia ściana jest otwierana o poranku by zapewnić urocze widoki.
Kamper ma być samowystarczalny. Służą temu panele fotowoltaiczne na dachu, kuchenka z dwoma palnikami, podgrzewacz wody i zapewne niezbędny w survivalu elektryczny grill. Pojazd zmagazynuje 378 litrów świeżej wody i 151 wody szarej, co wystarcza na 2-3 tygodnie biwakowania. Zbiornik(i) na paliwo pomieszczą 265 litrów. Zużycie takiej ilości paliwa, nawet silnikowi V10 o pojemności 6,8 litra, może zająć sporo czasu.
Samochodowy silnik może działać jako generator prądu, zastosowano dodatkowy alternator i regulator napięcia. Panele na dachu mogą zapewnić 1 300 watów mocy, a zainstalowany dodatkowy akumulator ma pojemność 800 amperogodzin. Zapas energii przydaje się po włączeniu niewielkiego klimatyzatora o mocy 350 watów, wyposażonego również w funkcję ogrzewania.
Luksus wart blisko 1 mln zł
Zbudowanie kampera z rozkładanym dachem zajęło 5 lat. Jest obecnie na sprzedaż i wyceniono go na 225 tysięcy dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje około 850 tys. złotych. Taka jest cena luksusu i dzikości w jednym. Właściciel zdecydował się sprzedać Adrifta (tak go nazwał i załatwił mu nawet takie tablice rejestracyjne), bo pracuje na kolejnym projektem. Liczę, że następny jego kamper będzie miał windę i jeszcze bardziej nierówno pod sufitem.