REKLAMA

Pewien kierowca musi zapłacić 433 000 zł mandatu. Ty też popełniasz to wykroczenie

Nie warto jechać komuś na zderzaku, zwłaszcza w Szwajcarii. Pewien kierowca musi zapłacić mandat o wartości kawalerki w polskim mieście. Sąd twierdzi, że go stać i nie zamierza uwzględniać apelacji.

Pewien kierowca musi zapłacić 433 000 zł mandatu. Ty też popełniasz to wykroczenie
REKLAMA

Mandaty uzależnione od zarobków to temat, który często pojawia się w kontekście wykroczeń czy wypadków popełnianych przez ludzi w drogich autach. Gdy ludzie widzą kierowcę BMW X6 czy innej klasy S, który jedzie w niebezpieczny sposób, marzą, by zapłacił mandat, który naprawdę odczuje.

REKLAMA

Czy to ma sens? Wątpię, bo żyjemy w kraju, w którym ukrywanie dochodów jest codziennością. Biznesmeni zakładają spółki, które potem przynoszą straty, przepisują majątek na członków rodziny i formalnie zarabiają tyle, co sklepowa, a jeżdżą nowym SUV-em. Nie płaciliby mandatów adekwatnych do prawdziwych dochodów, a najmocniej taki system odczuliby średnio zarabiający na etacie. To jednak nie jest tekst na ten temat.

Dziś zaglądamy do Szwajcarii

W tym kraju - podobnie jak np. w Finlandii - akurat funkcjonuje taryfikator mandatów uzależniony od zarobków. To czasami skutkuje ciekawymi informacjami - jak ta, która sprawiła, że powstał ten artykuł.

Szwajcaria CO2
Szwajcaria. Sielankowy obrazek. Ale trzeba uważać za kierownicą.

Pewien kierowca, którego danych nie podano, został przyłapany na jeździe „na zderzaku”, czyli bez zachowywania odpowiedniej odległości od poprzedzającego samochodu na szwajcarskiej autostradzie A1. Został ukarany przez sąd karą w wysokości 50 stawek dziennych. Jego stawek.

Wyszło 98 500 franków

Tę kwotę, będącą równowartością 433 000 zł, wyliczono na podstawie rocznego dochodu kierowcy (1,6 mln franków, równowartość 7,05 mln zł). Oprócz tego musi pokryć jeszcze kilkanaście tysięcy CHF kosztów sądowych.

Kierowca nie był szczególnie szczęśliwy z takiego rozwoju sytuacji, złożył więc apelację do sądu. Po obejrzeniu nagrania z autostrady, sędzia ją jednak odrzucił. To będzie droga jazda na zderzaku. Ilekroć jadę autostradą w Polsce i ktoś jedzie za blisko mnie, chciałbym, by zapłacił taki sam mandat. Nawet jeśli jedzie starym Tico.

Czytaj więcej:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-02-19T17:09:50+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T18:07:47+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T15:44:06+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T14:11:53+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T13:39:02+01:00
Aktualizacja: 2025-02-17T13:09:43+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA