Hybrydowy Nissan Juke wchodzi na rynek. Cena: wersja benzynowa plus jeszcze 15 tys. zł
Trzeba było na tę wersję trochę poczekać, ale hybrydowy Nissan Juke właśnie został wyceniony i można go już zamawiać. Ma 143 KM i kosztuje co najmniej 125 470 zł.
Hybrydowy, miejski crossover. Co myślisz, słysząc takie hasło? Odpowiedź zapewne brzmi „Toyota”. Może Yaris Cross, może C-HR. Nissan do tej pory z tego typu napędami się nie kojarzył. Ale hybrydowy Nissan Juke ma to zmienić.
To układ napędowy zbudowany we współpracy z Renault
To nie jest tak nietypowa hybryda, jak system e-Power z Qashqaia. Tutaj nie ma mowy o motorze spalinowym, który tylko ładuje ten elektryczny. Zamiast tego, układ jest dość klasyczny i obydwa silniki mają połączenie z kołami. Juke ma moc systemową na poziomie 143 KM. Silnik benzynowy 1.6 osiąga 94 KM, a motor elektryczny – konstrukcji Nissana – rozwija 49 KM. Maksymalna prędkość w trybie elektrycznym to 55 km/h. Podobno w porównaniu z wersją benzynową 1.0 turbo, mocniejszy, hybrydowy Nissan Juke ma zużywać o 40 proc. mniej paliwa w mieście. Jest też szybszy - o ile benzyniak z automatyczną skrzynią rozwija 100 km/h w 11,8 s, hybryda robi to w 10,1 s. Ma za to mniejszy o 68 litrów bagażnik, czyli taki o pojemności 354 litrów.
Ile kosztuje hybrydowy Nissan Juke?
125 470 zł – bez takiej kwoty nie można myśleć o zakupie Juke’a Hybrid. Pewnie byłoby taniej, gdyby ten silnik był dostępny w dwóch bazowych wersjach wyposażenia – Visia i Acenta – ale w tym wypadku gama zaczyna się już od odmiany N-Connecta. Ma w wyposażeniu m.in. 17-calowe alufelgi, system dostępu bezkluczykowego i klimatyzację automatyczną.
19-calowe felgi, dwukolorowe nadwozie i nawigacja – oto wyróżniki wersji N-Design za 138 970 zł. Wybór topowej Tekny (142 370 zł) oznacza, że w Juke’u pojawi się jeszcze aktywny tempomat, asystent pasa ruchu, system kamer 360 i pakiet zimowy. Różnica w cenie między N-Design a Tekną nie jest duża, więc chyba warto dopłacić. W gamie pojawi się też specjalna wersja z okazji debiutu nowej wersji. Premiere Edition kosztuje 137 530 zł i ma wyposażenie wersji N-Design wzbogacone m.in. o ozdobne nakładki progowe, specjalny wzór tapicerki czy podgrzewane fotele.
Dla porównania, benzynowy, 117-konny Juke z automatyczną skrzynią w wersji N-Connecta kosztuje 110 270 zł. Do hybrydy trzeba dopłacić 15 tysięcy złotych. Czy to się zwróci? Pewnie nie tak prędko, ale możliwe, że hybrydą po prostu lepiej się jeździ.