REKLAMA

Klienci rzucili się na nowego SUV-a Toyoty. Wysiadły serwery obsługujące zamawianie

Toyota oficjalnie wprowadziła na chiński rynek model bZ3X. Klienci składający zamówienia przeciążyli serwery. Nic dziwnego, w końcu chodzi o samochód kosztujący 58 tys. zł.

Klienci rzucili się na nowego SUV-a Toyoty. Wysiadły serwery obsługujące zamawianie
REKLAMA

Bozhi 3X, bo tak brzmi pełna nazwa nowego samochodu chińskiej spółki joint venture GAC-Toyota, okazał się prawdziwym hitem. Model bZ3X jest pierwszym elektrycznym SUV-em Toyoty z tak niską ceną. To poskutkowało, bo tania propozycja Toyoty doczekała się 10 tys. zamówień w ciągu pierwszej godziny od uruchomienia sprzedaży. Chwilę później Toyota poinformowała, że przez przeciążenie serwera nie działała strona do składania zamówień.

REKLAMA

W grudniu było jeszcze taniej

Jeśli myślicie, że 58 tys. zł to mało, to co powiecie na 53 tys. zł? Pod koniec ubiegłego roku właśnie tyle wynosiła cena przedpremierowych bZ3X. Na dodatek klientom został zapewniony depozyt gwarantujący pierwszeństwo przy odbiorze swojego egzemplarza.

Plan Toyoty zakłada znalezienie się na równi z innymi liderami, takimi jak BYD. Zbieranie zamówień rozpoczęło się w czwartek z kwotą startującą od 109 800 juanów. To w przeliczeniu lekko ponad 15 tys. dolarów, natomiast należy pamiętać, że mowa o bazowej wersji samochodu. Chociaż czy to coś zmienia, skoro chodzi o 4,6-metrowy samochód? Obecnie chyba żaden inny producent nie ma tak atrakcyjnej propozycji.

Co oferuje 4,6 metra?

Toyota bZ3X będzie dostępna w dwóch wersjach – z inteligentną technologią jazdy lub bez niej. Raczej nie muszę pisać, która z nich jest tańsza. Samochód z inteligentną technologią jazdy będzie kosztować 149 800 juanów, czyli nieco ponad 79 tys. zł. Oprócz podziału na obecność asystenta bZ3X będzie można nabyć z jednym z trzech wariantów akumulatora. Najsłabszy akumulator LFP (litowo-żelazowo-fosforanowy) o pojemności 50,03 kWh zaoferuje zasięg 430 km, wg normy CLTC. Dwie większe opcje to 520 km (58 kWh) lub 620 km (67,92 kWh).

Czytaj więcej o modelu bZ3X:

Do napędu posłuży silnik elektryczny generujący 204 KM. Przy masie 1690–1760 kg, w zależności od wersji, może nie zrobi on z niego demona prędkości, jednak za te pieniądze – warto. Przypominam, że mowa o Toyocie, której wymiary wynoszą 4600 mm długości, 1850 mm szerokości i 1600 mm wysokości.

REKLAMA

Na pokładzie nie zabrakło ciekawych rozwiązań - do dyspozycji kierowcy i pasażerów jest 14,6-calowy wyświetlacz rozpoznający głos. Szkoda, że bZ3X nie będzie oferowany w Europie. Wierzcie lub nie, ale gdybym operował takim budżetem, kupiłbym go, nawet gdyby był droższy. Myślę, że nie byłbym sam.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-20T11:52:36+01:00
Aktualizacja: 2025-03-19T18:23:44+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T17:50:35+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T14:56:47+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T20:03:29+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T15:09:16+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T13:41:29+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA