REKLAMA

Miał być podbój, a jest odwrót. Pierwsze Chińskie marki uciekają z idealnego dla nich rynku

Chińskie samochody stają się w Rosji coraz częstszym wyborem. Głodny rynek przyjął je z otwartymi rękami - jak się jednak okazuje, nie wszystkie, bowiem są tacy producenci, którzy już muszą się wycofać.

Hawtai Boliger
REKLAMA

Chińskie samochody stają się coraz powszechniejszym widokiem na wielu rynkach na świecie. Wskutek sankcji nałożonych na Rosję w 2022 r., producenci z Europy, czy Japonii i Korei Płd. zaczęli opuszczać ten kraj zwalniając miejsce Chińczykom. Wielu producentów szybko się tam odnalazło, bądź też znacznie rozwinęło swoją prowadzoną od kilku lat działalność. Niestety, nie wszystkim się to udało i teraz muszą z podkulonym ogonem wracać za Chiński Mur.

REKLAMA

Porsche Cayenne z Aliexpress nie dało rady

Samochód, który widzicie na górze to nie Porsche Cayenne. To Hawtai Boliger, chiński SUV celujący w segment premium produkowany od 2011 r. Samochód był krytykowany za ewidentne podobieństwo do luksusowego niemieckiego SUV-a, choć na niektórych rynkach nosił nazwę bardziej włoską - Hawtai Bolgheri.

 class="wp-image-640618" style="width:840px;height:auto"
Hawtai Boliger

Marka Hawtai, której zawsze było daleko do tuzów na poziomie obecnej wielkości BYD, czy Chery, miała od początku ambitny plan na podbój rynków poza Chinami. Już w 2011 r. próbowała kupić upadającego Saaba, zaś w Rosji pojawiła się na długo przed wieloma swoimi chińskim pobratymcami, gdyż już w 2014 r.

Od razu nawiązała współpracę z największym rosyjskim producentem samochodów ciężarowych - KamAZ-em, tworząc z nim spółkę joint-venture. Rosjanie mieli sprzedawać swoje ciężarówki, produkowane w specjalnie po to zbudowanej fabryce w Tianjin, zaś Chińczycy mieli produkować swoje SUV-y w fabryce KamAZ-a w Nabierieżnych Czełnach. Ostatecznie te plany spaliły na panewce, a Boliger w Rosji sprzedawał się fatalnie - do 2020 r. sprzedano ich niecałe 2 tys., i nawet lifting z 2018 r. odróżniający go od Cayenne mu nie pomógł. Wszystkie próby wprowadzania innych modeli były jeszcze bardziej nieudane i kończyły się na dosłownie okazjonalnym pojawianiu się w salonach.

Z tego powodu firma Hawtai Auto-Rus LLC, która zajmowała się sprzedażą i obsługą klienta samochodów marki Hawtai w Rosji została postawiona w stan likwidacji. Świadczy o tym wyciąg z Jednolitego Państwowego Rejestru Podmiotów Prawnych (EGRJuL). Zgodnie z wyciągiem, proces likwidacji Hawtai Auto-Rus powinien zostać zakończony do 15 grudnia 2025 r., jednak oficjalna strona internetowa z domeną .ru już nie działa.

Skywell - nasz znajomy z Polski

Inną chińską marką, która pojawiła się w Rosji, a teraz się z niej wycofuje jest Skywell. Tenże producent pojawił się w Rosji w 2022 r. i oferowała klientom tylko dwa w zasadzie identyczne wizualnie crossovery, różniące się jedynie układem napędowym - hybrydowego HT-i i elektrycznego ET5.

 class="wp-image-640619" style="width:840px;height:auto"
Skywell ET5

Po niecałych dwóch latach obecności, na początku lutego bieżącego roku ogłosiła zakończenie działalności. Przy czym słowo obecność jest tutaj nieco na wyrost, gdyż wyniki sprzedaży nie były wcale lepsze, niż w przypadku wyżej opisanego Hawtaia - przez cały 2024 r. Rosjanom sprzedano zaledwie 210 Skywellów. Jako przyczynę należy wskazać niewłaściwe tworzenie gamy nowej marki, bowiem jako pierwszego pokazano elektrycznego ET5 - było to na rynku, gdzie samochody z takim napędem cieszą się nikłym zainteresowaniem.

Dla tych z was, którzy interesują się chińskimi samochodami w Polscy, nazwa Skywell może brzmieć znajomo. Pod tą marką początkowo sprzedawano w naszym kraju samochody, obecnie znane jako Skyworth, które do naszego kraju importuje spółka Auto-Atut.

Więcej o chińskich samochodach przeczytasz tutaj:

Kto będzie następny?

Rok 2025 zapowiada się bardzo trudno dla rosyjskiego rynku samochodowego w ogóle, a dla chińskich marek w szczególności. Ze względu na wzrost opłat za recykling i stopy procentowej Banku Centralnego, spadający popyt na nowe samochody i zwiększającą się konkurencję, producenci są zmuszeni nieco modyfikować swoje plany.

Na następne ofiary typuje się markę Kaiyi i znaną także w Polsce BAIC. Firma Rolf, prowadząca sieć dealerską obydwu marek, zdecydowała o zakończeniu współpracy z nimi. Do tego współpraca obydwu producentów z fabryką Awtotor w Królewcu została zakończona, przez co mogą się jedynie opierać na dostawach z Chin - oczywiście jeśli będzie miał je kto sprzedawać.

 class="wp-image-640620"
Kaiyi E5

Więcej zagrożonych marek może się pojawić, jeżeli spojrzymy na statystyki sprzedaży. Marka Kaiyi w okresie od stycznia do listopada 2024 r. włącznie sprzedała nieco ponad 7,3 tys. samochodów w Rosji, co może nie jest tak tragicznym wynikiem, jednak niemal wyłącznie napędziły go zamówienia miejskich korporacji taksówkarskich. Dużo mniej sprzedała marka SWM, której logo widniało na 1320 nowych samochodach, zaś znana także w Polsce marka Forthing zaliczyła porażkę z zaledwie 465 sprzedanymi egzemplarzami nowych aut.

REKLAMA

Jednak największym negatywnym zaskoczeniem były wyniki MG. Chińska marka o brytyjskich korzeniach, która w Europie zdobywa coraz większą popularność, na rosyjski rynek miała wejść z drzwiami i kawałem futryny - a przynajmniej tak wskazywało zainteresowanie w rosyjskich mediach na chwilę przed premierą. Rzeczywistość jednak okazała się dla nich brutalna - w okresie od stycznia do listopada 2024 r. zarejestrowano zaledwie 443 nowe auta MG. Dla porównania - najpopularniejszy chiński samochód w Rosji, czyli Haval Jolion w samym listopadzie 2024 r. znalazł 5599 nabywców.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-12T17:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T16:03:33+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T13:07:36+01:00
Aktualizacja: 2025-03-11T20:40:27+01:00
Aktualizacja: 2025-03-11T19:32:06+01:00
Aktualizacja: 2025-03-11T15:48:16+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T14:16:22+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T14:11:43+01:00
Aktualizacja: 2025-03-09T11:59:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA