Ciekawostki

Samochód sportowy ze skrzydlatymi drzwiami i trzycylindrowym silnikiem o pojemności jednego litra brzmi jak nieśmieszny żart. Tymczasem w Niemieckiej Republice Demokratycznej Melkus RS 1000 był szczytem fantazji i możliwości inżynierskich.

Opancerzone Subaru Legacy to nie żart. Taki pojazd powstał i jest na sprzedaż w Niemczech. Jego opancerzenie zostało wykonane w standardzie B4+ i podobno zatrzyma kule wystrzelone z karabinu.

Spotkałem ostatnio na autostradzie bardzo dziwny pojazd. To DAF należący do Laboratorium Drogowego Szczecin. Bestia ma między osiami zainstalowany napęd gąsienicowy.

W latach dziewięćdziesiątych Łada postanowiła iść za potrzebami lokalnych konsumentów i stworzyła niecodzienny twór terenowo-osobowy. Do tego nadano mu świetną nazwę – Tarzan.

Trafiłem przypadkiem w sieci na zdjęcia czegoś, czym koniecznie muszę się z wami podzielić. W końcu dlaczego tylko ja mam mieć oczu kąpiel, gdy na ekranie pojawia się Fiat Cinquecento Sedan?

Firma Octopus Electric Vehicles z amerykańskiego Houston wprowadza program leasingu używanych samochodów EV. W pakiecie – darmowe ładowanie auta w domu.

W tym Yarisie Wasze zamówienie z aplikacji gastronomicznej dotarłoby, zanim zdążylibyście je zamówić. Oto jeden z czterystu egzemplarzy Toyoty Yaris TS Turbo pierwszej generacji na sprzedaż w Polsce. Cena? 

Auta z dużymi przebiegami a gwarancja. Ten temat jeszcze niedawno nie istniał, ale teraz się to zmienia. Dwieście tysięcy kilometrów to nowe sto tysięcy.

W Gdyni zamontowano punkt ładowania na latarni elektrycznej. W teorii to rozwiązanie wygląda bardzo dobrze, w praktyce problem opisano na tabliczce.

Podobno Poczta Polska jest w fatalnej kondycji, ale nie sądziłem, że za oceanem jest tak samo źle, a nawet gorzej. Listonosz używający na co dzień grata z 1980 r., czy to w ogóle możliwe?

Oto przedłużona limuzyna zrobiona z SUV-a Alfa Romeo Stelvio. Włosi na jej widok zdecydowali, że żarty są finito i chyba wypowiedzą wojnę Stanom Zjednoczonym. Przyczyną konfliktu są pizza z ananasem, carbonara ze śmietaną i ten samochód.

Co jest dziś modne w motoryzacji? Królują pojęcia safari, overland, kemping, a szczytem bycia cool jest jeździć terenową Toyotą z namiotem na dachu. Ta Toyota Coaster z 1970 roku jest odpowiedzią na wszystko. No i jeszcze ma silnik V8 oraz dopalacz LPG - to auto jest genialne.

Pamiętacie Fiata Uno? Ja marzyłem w latach 90., że wyjedziemy kiedyś z tatą takim z łódzkiego salonu Bilex. To się nigdy nie zmaterializowało i patrząc na ceny rynkowe fajnych wersji, raczej się już nie wydarzy.

Manualna skrzynia biegów to w Stanach Zjednoczonych widok nad wyraz rzadki, ale jej udział w rynku w ciągu ostatnich 2 lat... zwiększył się niemal dwukrotnie, z 1 do 1,7 proc. Wielu producentów nie chce opuszczać tej rynkowej niszy.

Australijczycy wzięli zwykłego sedana marki Holden i upchnęli w nim silnik turboodrzutowy, który ma 12 455 niutonów ciągu. Zdaniem właściciela jest to moc zbliżona do generowanej przez 3000-konny silnik konwencjonalny.

To wiekowe BMW serii 7 należało kiedyś do polskiej ambasady w Pradze. Później samochód trafił w ręce Tima. Ten postanowił, że przerobi je na polarny wóz przeprawowy i pojedzie nim na koło podbiegunowe. To się nazywa życie na krawędzi... koła polarnego. Oto E65 w wydaniu overland.

Oznaczenie „340” kojarzy się zwykle z BMW, ewentualnie - jeśli masz w sobie trochę graciarza - także z Volvo. Ale EMW 340? To już nieco mniej znana karta w historii motoryzacji - a zdaniem sprzedającego takie właśnie auto można kupić w Polsce. 

Kiedy wizualizujemy sobie pługosolarkę, raczej rzadko przychodzi nam na myśl Fiat Panda, przeważnie myślimy o aucie ciężarowym. Jednak gdy dłużej się nad tym zastanowić, to taka przeróbka ma całkiem dużo sensu.

"W Sztokholmie istnieje Speed Camera Lottery" - tak zaczyna się tekst z obrazka, który zaczyna robić kolejne okrążenie po polskim internecie. Jak to jednak z prostymi i pięknymi obrazkami z internetu bywa, jest tutaj drobny problem.

My, samochodziarze cenimy włoskie Lamborghini za ich szybkie, luksusowe, sportowe samochody. Często zapominamy, że korzenie marki sięgają zupełnie innych maszyn. Oto Lamborghini 4C z 1962 roku. Porusza się na gąsienicach i można je kupić za 59 tys. zł.