Logo Suzuki czasowi się nie kłania. W ciągu ponad 100 lat poważnie zmieniło się jeden raz
Suzuki to japońska marka, która dziś oferuje przede wszystkim zwykłe auta - w dobrym tych słów znaczeniu. Jest przy tym jednym z niewielu producentów, którzy rzadko wprowadzali duże zmiany w kwestii wyglądu własnego znaczka.
Choć Suzuki powstało w 1909 r., początkowo nie zajmowało się automobilizmem, a krosnami tkackimi. Michio Suzuki, założyciel firmy, opracował nawet nowy typ krosna w 1929 r. i zaczął je eksportować. Przedsiębiorstwo prosperowało doskonale, ale Suzuki chciał rozszerzyć paletę oferowanych produktów. Zapadła decyzja, by do gamy dołączyły pojazdy - w 1937 r. rozpoczęto prace, w wyniku których zbudowano szereg prototypów. Warto zauważyć, że były one napędzane bardzo nowoczesnym jak na te czasy silnikiem własnej konstrukcji - czterosuwowym, czterocylindrowym i chłodzonym cieczą. Z pojemności nieprzekraczającej 800 cm3 osiągał blisko 13 KM.
Motoryzacyjne plany Suzuki zostały pokrzyżowane przez wybuch II wojny światowej
Japońskie władze uznały, że w obliczu konfliktu samochody cywilne nie mogą być uznane za niezbędne do życia towary podstawowe. Oczywiście Japonia oficjalnie przystąpiła do wojny dopiero w 1941 r., ale już wcześniej miała miejsce militaryzacja tamtejszego przemysłu (poza tym już wcześniej, od 1937 r. trwał konflikt zbrojny Japonii z Chinami). Wobec powyższego, Suzuki wróciło do produkcji krosien.
Po wojnie firma prosperowała nieźle, a chwilowo - jeszcze lepiej, ponieważ zwiększał się popyt na krosna. Tak było aż do roku 1951, kiedy załamał się rynek bawełny. Firma przypomniała sobie wtedy o pojazdach - a że Japończycy potrzebowali taniego i niezawodnego środka transportu, było o co walczyć. Tyle że nie chodziło jeszcze o samochody, a o napędzane silnikami jednoślady.
W 1954 r. oficjalnie zmieniono nazwę na Suzuki Motor Co., Ltd.
Już rok później wprowadzono do sprzedaży Suzuki Suzulight - nowoczesny samochód blisko spokrewniony z zachodnioniemieckim Lloydem 400, korzystający z napędu na przednią oś, niezależnego zawieszenia przy wszystkich kołach oraz z zębatkowej przekładni kierowniczej. Dość powiedzieć, że wiele marek zaczęło powszechnie korzystać z tych rozwiązań kilkadziesiąt lat później...
Przez niemal 120 lat historii, logo Suzuki poważnie zmieniło się tylko raz
Co więcej, pierwsze logo było używane od 1909 do 1958 roku, a więc po zmianie nazwy na Suzuki Motor funkcjonowało jeszcze tylko przez cztery lata. Logo to zawierało napis Suzuki, ale też dwa ptaki przypominające orły. Dzięki zastosowaniu symetrii środkowej, przypominały one literę S.
Bazując na tym ornitologicznym znaczku, w 1958 r. pojawiło się logo, które bez większych zmian stosowane jest do dziś. Oczywiście eksperci w temacie mogą się kłócić, wskazując, że eksperymentowano np. z dodawaniem napisu Suzuki w różnych miejscach, że zmieniano czcionkę tegoż, i wreszcie - że w 2025 r. zmieniono kształt znaczka, a tradycyjne dla marki kolory niebieski i czerwony mają teraz nowe odcienie. I to wszystko jest prawda, ale są to kwestie niemal nie do rozpoznania, jeśli nie zestawi się starszego i najnowszego znaczka ze sobą.
Uzupełnijmy jeszcze, że przez pewien czas na samochodach tej marki funkcjonowało logo, które można w uproszczeniu określić jako puste w środku, lub złożone z trzech linii. Dobrze widać to np. na tym Suzuki Alto na zdjęciu poniżej.
Najciekawsza pozostaje sama ta najważniejsza litera, S. Nie trzeba długiego wpatrywania się by zauważyć, że ściśle nawiązuje ona do historycznego logo z 1909 r. - usunięto co prawda takie elementy jak głowy ptaków, ale już skrzydła pozostały na swoim miejscu, choć w uproszczonej formie. Jestem pewien, że wiele osób zastanawiało się, dlaczego właśnie S wygląda tak jak wygląda - zatem już wiecie, że wygląda tak z powodu orłopodobnego ptactwa. I jak będzie pewnie wyglądać przez kolejne 50 lat.
Bo po co zmieniać coś, co jest dobre?
