REKLAMA

I to by było na tyle. Audi straci kultowe logo

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych wyróżników samochodów może zniknąć z maski nowej generacji samochodów elektrycznych. Cztery pierścienie Audi nie robią już takiego wrażenia.

I to by było na tyle. Audi straci kultowe logo
REKLAMA

Jak powszechnie wiadomo zostałem ultrasem marki Audi. Ostatnio zastanawiam się czy nie wytatuować sobie kultowego logo gdzieś na ciele, ale trochę boję się igieł. Logo niedługo będzie obchodzić swoje setne urodziny, bo zadebiutowało w 1932 r. Każdy pierścień symbolizuje jedną z marek, które weszły w skład koncernu Audi AG - Audi, DKW, Horch i Wanderer. Przez lata przechodziło mniejsze lub większe zmiany - latach 80. dodano do niego efekt 3D, żeby w 2023 r. go zabrać na rzecz kompletnie płaskiego designu i stonowanych barw. Logo było bohaterem wielu reklam, w tym kultowej w pewnych kręgach reklamy z kluczykami.

REKLAMA

Po jej obejrzeniu muszę przyznać, że to jedna z najlepszych reklam w całej historii motoryzacji. Prosta, ale jednocześnie mocno oddziałująca na odbiorcę. Z logo wiążą się również niewybredne żarty, w tym o czterech zerach na masce i piątym wiadomo gdzie. Logo Audi budzi emocje, ale nie sądziłem, że ktoś podejmie decyzję, żeby się go pozbyć.

Logo Audi zniknie z maski

Audi nie sprzedaje zbyt dużo samochodów elektrycznych w Chinach, bo tamtejsi klienci zmienili przyzwyczajenia. Jeszcze do niedawna kupno samochodu europejskiej marki (koniecznie przedłużonego) było sposobem na podkreślenie swojego statusu społecznego. Jednak coś zmieniło się w myśleniu Chińczyków, bo teraz znacznie lepiej sprzedają się lokalne marki, nawet te celujące w segment premium. Audi sprzedaje 8 razy mniej samochodów elektrycznych niż Xpeng czy Nio. Logo Audi przestało budzić emocje, skłaniać do zakupu, więc postanowiono coś z tym zrobić.

Audi A6 Sportback e-tron

W Chinach Audi działa w ramach spółki joint venture z koncernem SAIC (znacie go chociażby z MG). Razem opracowują nową generację samochodów na tamtejszy rynek. Do 2030 r. powstanie ich łącznie 9, wszystkie z segmentu B i C. To właśnie na nich nie będzie już kultowego logo, tylko nowa identyfikacja marki. Co w zamian? Mówi się wstępnie o napisie Audi, który będzie dostosowany do nowoczesnych czasów. Już kiedyś gościł na samochodach niemieckiego producenta, ale został porzucony.

Czy ma to sens?

Trudno powiedzieć. Logo pozwala szybko zidentyfikować daną firmę, budzi skojarzenia, jest wyróżnikiem. Jego zmiana to ogromny koszt idący w setki milionów euro, nawet w przypadku zwykłego spłaszczenia czcionki. Stworzenie zupełnie nowego logo to ogromne ryzyko. Ostatnio na takie poszedł Peugeot, który niespodziewanie wrócił do wzoru z lat 50. ubiegłego wieku. Chyba mu się opłaciło, bo nie wyobrażam, sobie powrotu do starego. Audi dużo ryzykuje, ale kto wie, może da to impuls do lepszej sprzedaży? A może po prostu będzie znakomitą okazją, żeby przepalić trochę euro.

REKLAMA

Więcej o logo przeczytacie w:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA