Amisze rezygnują z zaprzęgów konnych. Nie zgadniecie, czym będą teraz jeździć
Amisze przesiadają się z bryczek w samochody elektryczne, a dokładnie pojazdy jednej, konkretnej marki. Po raz kolejny okazało się, że Elon Musk zmienia świat, bo to właśnie Tesla przeniesie Amiszów w XXI wiek. Po prostu pominęli erę paliw kopalnych i od razu przeszli do elektromobilności. To się nazywa postęp.
Amisze to wspólnota religijna, która prowadzi bardzo ascetyczny tryb życia, unikają nowoczesnych technologii, jak ognia boją się prądu, samochodów, internetu czy telewizorów. Używają rowerów, powozów konnych, sami szyją sobie ubrania, żyją w zamkniętych społecznościach, które starają się być samowystarczalne. Znacie ich nawet z licznych filmów i parodii, w tym kultowej piosenki już Amish Paradise Weird Al Yankovica. Dla wielu są symbolem zacofania i obiektem drwin, ale to już się niedługo skończy, bo Amisze wchodzą z przytupem w XXI wiek.
Amisze odkryli fotowoltaikę
Uznali, że jest zgodna z ich przekonaniami, bo przetwarza energię ze słońca i zamienia ją na prąd, który są w stanie zaakceptować. To dosyć ciekawe zjawisko, bo pokazuje, że jak zachodzi potrzeba, to wszystko da się nagiąć do zasad wiary. Amisze pokochali elektryczność i masowo zakładają sobie fotowoltaikę, a stąd już krok do wielkiej rewolucji, która my przeżyliśmy ponad 100 lat temu. Otóż odkryli, że prądu można użyć do napędzania samochodów.
Ben Zook jest elektrykiem i Amiszem, który zakłada rocznie około 90 instalacji fotowoltaicznych członkom wspólnot i pionierem elektromobilności. Kupił sobie Teslę Cybertrucka i pokazuje pozostałym członkom wspólnoty, że da się poruszać szybko i wygodnie bez korzystania z konia. Podobno Tesla zaczyna zdobywać uznanie i prawdopodobnie niedługo zdobędzie popularność wśród Amiszów. Ben Zook będzie pionierem i człowiekiem, który wprowadzi Amiszów w XXI wiek. I wszystko w zgodzie zasadami religii.
Brawo panie Elonie, tak się zmienia świat.
Więcej o Tesli przeczytacie w:
Zdjęcie dodane przez Vladimir Kudinov / pexels.com