Na Sylwestra możesz legalnie jechać lawetą. Oferty już się pojawiają
Dość kontrowersyjny zakaz przemieszczania się w Sylwestra wyzwolił w Polakach kreatywność. Skoro są wyłączenia, trzeba z nich skorzystać.
Przypomnę, że na podstawie planowanego rozporządzenia, zakaz przemieszczania się w Sylwestra będzie obowiązywał od 31 grudnia od godziny 19.00 do 1 stycznia 2021 r. do 6.00 rano. Ale oczywiście przewidziano wyjątki, a wśród tych wyjątków ten najważniejszy: wykonywanie czynności zawodowych lub zadań służbowych oraz działalności gospodarczej.
A to oznacza, że można pojechać na Sylwestra na lawecie
Proponuje to firma „Hubi” Pomoc drogowa z Bolesławca. Przyjadą, zapakują auto na lawetę, pasażerów do szoferki i łutututu na imprezę. W razie kontroli kierowca lawety wykonuje czynności zawodowe, a pasażerowie korzystają z innego wyłączenia: zaspokajanie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego. Jeśli ich samochód się zepsuł i czekali na holownik, to ich niezbędną i niepodważalną potrzebą związaną z życiem codziennym jest powrót do domu.
Oczywiście ktoś powie, że to bez sensu, bo przecież trzeba siedzieć w domu i się nie spotykać w ogóle. No pewnie, ale niektórzy lubią po prostu zrobić coś śmiesznego dla sportu, zwłaszcza w Sylwestra. Odpalanie fajerwerków też nie ma żadnego sensu, umówmy się. A trollowanie policji zawsze na propsie. Nie wspominając o tym, że właściciele samochodów włoskich pewnie i tak by musieli wracać lawetą z Sylwestra, nawet jeśli żadnych ograniczeń by nie było (śmiech z taśmy).
Ale teraz żarty na bok, bo...
Zakaz przemieszczania się w Sylwestra nic nie da
Skoro przewidziano aż cztery wyłączenia, to niemal każdą podróż da się podpiąć pod któreś z nich. Zatrzymała cię policja? Źle się poczułeś/aś i jedziesz uzyskać opiekę zdrowotną lub psychologiczną. 31 grudnia o 22.00? Tak, a bo co. A potem jedziesz na uroczystość religijną, bo to też jest dozwolone. Przecież nie musi ona być katolicka. Może być związana z zupełnie inną wiarą, która to wiara nie obchodzi nowego roku w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Przy okazji jedziesz też bez wynagrodzenia pomagać w usuwaniu skutków pandemii. Jak? Otóż, panie policjancie, to nie pańska sprawa jak. I w ten sposób możemy się bawić z policją przez całą noc sylwestrową, każdemu patrolowi podając inne, zmyślone wytłumaczenie. To będzie naprawdę niezapomniany sylwester!