REKLAMA

Wysadził Lamborghini Huracan w powietrze, żeby stworzyć 999 NFT. Czy jest na sali lekarz?

Rzekomy artysta wysadził w powietrze Lamborghini Huracan, żeby stworzyć 999 NFT. Zrobił to, żeby pokazać, że świat jest chciwy. Chyba czegoś nie ogarniam.

wysadził lamborghini huracan nft
REKLAMA
REKLAMA

Nie do końca rozumiem całą otoczkę NFT. Nie trafiają do mnie głosy samozwańczych ekspertów mówiące, że ten pomysł zmieni rynek artystyczny. Mówią oni, że teraz artystom będzie się dobrze żyło, bo to nowoczesna forma wspierania i zarabiania na ich twórczości. Jednak na razie całe to NFT wydaje mi się praniem pieniędzy, spekulacją oraz szukaniem jeleni w nowoczesnym wydaniu. Inaczej nie da się określić ludzi, którzy płacą po kilka tysięcy złotych za link do pliku JPEG z cyfrowym misiem, zebrą czy małpą. Jeżeli ktoś chce poczytać o tym, czym w ogóle jest to NFT i jaki ma sens (tak naprawdę żadnego, ale ćssss) to zapraszam do tego tekstu. My zajmiemy się tworzeniem SZTUKI przy użyciu motoryzacji. Patrzcie kochani, tak wygląda sztuka przez duże SZ:

wysadził lamborghini huracan nft
Zrzut ekranu z filmu Shl0msa
Zrzut ekranu z filmu Shl0msa

Artysta (xD) wysadził Lamborghini Huracan w powietrze, żeby zrobić z tego 999 NFT

Shl0ms, bo tak nazywa się ten Andy Warhol naszych czasów, postanowił wysadzić w powietrze pokryte lustrzaną folią Lamborghini Huracan. W tym celu zabrał je na pustynię, gdzie saperzy zdetonowali ten samochód. W tym momencie byłoby to po prostu głupie tak jak ostatnio opisywane wysadzenie BMW w hołdzie zmarłemu przyjacielowi, czy spalenie Mercedesa. Ot, kolejny człowiek postanowił zdobyć poklask w internecie. Ale niestety to dopiero początek. Artysta (lol)  zebrał 999 pozostałości Lamborghini i każdą z nich sfilmował. 111 filmów trafi do osób, które brały udział w wysadzeniu Lamborghini, a pozostałe 888 zamierza sprzedać jako NFT, czyli linki do tych filmów (badum-tss). Tak — nabywcy nie dostaną żadnej fizycznej części, tylko link do filmu, na którym dana pozostałość będzie się obracać.

Możemy kupić takie wideo:

wysadził lamborghini huracan nft
Zrzut ekranu z filmu Shl0msa

Albo takie:

wysadził lamborghini huracan nft
Zrzut ekranu z filmu Shl0msa

Artysta (iksde) tym czynem walczy z chciwością w świecie kryptowalut. Wyborny ruch — walczysz z chciwością w kryptowalutach, sprzedając rzeczy za kryptowaluty. Albo ja czegoś nie ogarniam, albo to czysta hipokryzja. Artysta (rotfl) twierdzi jednak, że większość dochodu zostanie przeznaczona na wspieranie sztuki, ale jak już otrzyma kryptowaluty, to i tak się go nie namierzy, więc to kwestia czy mu ufamy, czy nie. Mój redakcyjny kolega, który zna rynek artystyczny od wewnątrz oraz obserwuje rozwój NFT, powiedział mi, że te filmiki są tak słabej jakości, że Shl0ms zamiast wysadzać w powietrze Lamborghini, mógł zapłacić jakiemuś artyście 3D, który by mu stworzył takie zniszczone części w Zbrushu za ułamek ceny. Ale wtedy nie byłaby to sztuka.

REKLAMA

Zapytacie skąd miał pieniążki na Lamborghini Huracan

Otóż to nie pierwsza rozwałka tego artysty (lmao). Jakiś czas temu rozwalił pisuar na 150 kawałków i sprzedał linki do filmów z tymi kawałkami za 500 tysięcy dolarów. I tak się kręci ten cały NFT-owy biznes.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA