REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Samochody używane

Włoska klasa premium w miejskim wydaniu: Lancia Y10 Selectronic

Paskudna ta niedziela. Od rana leje i nie można robić wiele więcej poza przeglądaniem ogłoszeń. Nuda, Mercedes, Mustang, BMW, Maluch... wtem! Lancia Y10 Selectronic!

15.07.2018
12:34
Lancia Y10
REKLAMA
REKLAMA

Małe, ale luksusowe samochody to nie jest bynajmniej wynalazek czasów współczesnych. Bez większej przesady można jednak powiedzieć, że Lancia Y10 i bliźniaczy model sprzedawany pod marką Autobianchi zdecydowanie wyprzedziły swoje czasy. Gdy debiutowały w 1985 r., poza wybitnie niszowymi produkcjami angielskimi (Vanden Plas itp.) nie było w ogóle można kupić dobrze wyposażonego, ładnego samochodu miejskiego. Kupując małe auto, klienci skazywali się na proste wnętrze, słabe wyposażenie i silniki o małej mocy. Tymczasem do Y10 montowano nawet 85-konny silnik 1050 Turbo z podwójnym gaźnikiem.

Lancia Y10

Tylna klapa w innym kolorze to nie efekt powypadkowej naprawy.

Zamieszczałem tu ostatnio opis Renault Avantime. Samochód ma większość paneli nadwozia z tworzywa sztucznego, z pominięciem maski. Niestety, tworzywa sztuczne mają to do siebie, że różnie płowieją i może się okazać, że drzwi wypłowiały na słońcu bardziej niż reszta budy. Oczywiście w tym momencie każdy powie że „ooo, było malowane!”. Podobnie jest z Lancią Y10. Aby ożywić wizualnie ten samochód, klapę tylną lakierowano na inny kolor, zwykle czarny. Wiele lat później powtórzono ten zabieg we Fiacie Seicento z serii Brush. Oczywiście znajdzie się nie jeden i nie dwóch znawców, którzy stwierdzą, że klapa tylna w innym kolorze to wynik naprawy po kolizji i będzie szukać klapy pod kolor.

Mimo niezbyt wielkiego popytu, Y10 produkowano aż 10 lat

Samochód bazował na Pandzie I generacji, ale był od niej o wiele lepiej wykonany i miał o wiele bogatsze wyposażenie. Y10 doczekało się trzech serii: pierwsza miała pomarańczowe kierunkowskazy przednie, drugą (na zdjęciach) można rozpoznać po białych kierunkowskazach z przodu, a w trzeciej tylną tablicę rejestracyjną przeniesiono z klapy na zderzak.  Przez wszystkie lata Y10 wyróżniało bogate wyposażenie: elektryczne szyby, brak gołej blachy w kabinie, a nawet klimatyzacja i elektroniczne wskaźniki jak we Fiacie Regata. Kiedy w 1995 r. produkcja dobiegała końca, producenci dopiero orientowali się, że można robić luksusowe auta w segmencie do 3,5 m długości, a jeśli już nawet oferowali coś co było małe i komfortowe zarazem (jak Clio Baccara), to zazwyczaj było to auto zdecydowanie większe.

Lancia Y10

Oferowane auto jest w nadzwyczaj ciekawej wersji

Edycja Avenue – wcześniej o niej nie słyszałem. Zamiast typowej dla Y10 czarnej tylnej klapy, ma klapę o kilka tonów ciemniejszą niż nadwozie w odcieniu madżenty. Ten sam kolor ma też wykładzina, a fotele wyglądają na obite tkaniną, która nierozłącznie kojarzy się z Lancią – z alcantarą. Do tego bezstopniowa skrzynia Selectronic produkcji japońskiej (Fuji Industries – Subaru!). Wspaniała konfiguracja i wspaniały samochód, który odwróci 10 razy więcej głów niż kolejny Mercedes W124 i BMW E30 na dowolnym spocie tzw. youngtimerów.

Lancia Y10
REKLAMA

Jedyne, co mnie martwi w takich ogłoszeniach, to napisany wersalami opis, który więcej miesza niż mówi o tym samochodzie. DOWÓZ DO KLIENTA CZYNNE 7 DNI W TYGODNIU nic mnie nie obchodzi, kiedy mam do wydania sporo forsy na niszowy samochód i interesuje mnie głównie to, czy skrzynia CVT działa jak powinna i co trzeba będzie w nim naprawić po zakupie.

Zdjęcia pobrane z Allegro w ramach dopuszczalnego prawa cytatu w celu analizy lub polemiki. Prawa autorskie należą do ich wykonawcy.
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA