Oto VW ID.4 GTX – aktualnie najmocniejszy i najszybszy elektryczny Volkswagen
VW ID.4 GTX: napęd na 4 koła i 6,2 s do setki – nieźle, ale z butów nie wyrywa.
Do rodziny sportowych wersji modeli Volkswagena – GTI i GTD – dołącza kolejna: GTX. To nazwa zarezerwowana dla elektrycznych modeli ID. A pierwszy w tej rodzinie jest VW ID.4. O samym ID.4 pisaliśmy już sporo. Przedstawialiśmy go podczas premiery, Mikołaj opowiadał, jak się nim jeździ. Teraz skupimy się na tym, czym od zwykłego ID.4 różni się GTX.
A VW ID.4 GTX wygląda tak:
To pierwsze ID z napędem na cztery koła zapewnianym przez dwa silniki elektryczne o wspólnej mocy 295 KM. Energia czerpana z akumulatorów o pojemności 82 kWh (użytkowe 77 kWh) pozwala na rozpędzenie do 100 km w 6,2 s, osiągnięcie 180 km/h i przejechanie do 480 km (według WLTP). Ładowarka o mocy 125 kW pozwala na zwiększenie zasięgu o 300 km w pół godziny. Niby nie jest źle, ale do osiągów Tesli Model Y jeszcze trochę brakuje.
VW ID.4 GTX – różnice w porównaniu ze zwykłym ID.4
To tak jakby porównywać Golfa GTI do zwykłego Golfa – stylistycznie nie ma spektakularnych zmian. GTX wyróżnia się czarnym dachem i czarnym spojlerem – zwykłe ID.4 jest w górnej części jasne. Auto standardowo wyjeżdża z salonu na 20-calowych obręczach, albo, za dopłatą, na 21-calowych.
GTX ma inny tylny zderzak i wypełnienie świateł. Po naciśnięciu pedału hamulca w kloszach pojawia się litera X.
z przodu GTX-a wyróżniają po trzy malutkie świecące diamenciki na każdym końcu zderzaka.
W środku wyróżnia się czerwonym przeszyciem, logotypem GTX na kierownicy, progach i przednich fotelach. I to w zasadzie tyle. A, nie, górną część deski rozdzielczej pokrywa materiał w kolorze X-Blue.
Za dopłatą będzie można wyposażyć auto w pakiet Sport, który zawiera obniżenie prześwitu o 15 mm i progresywne wspomaganie kierownicy. Sport Plus dokłada do tego jeszcze zawieszenie adaptacyjne i elektryczną blokadę mechanizmu różnicowego.
Bliższe szczegóły na temat auta poznamy bliżej rynkowej premiery, która nastąpi w dalszej części roku.