REKLAMA

Volvo odświeżyło XC60. Spróbowałem poszukać wszystkich nowości

Co nie znaczy, że nic się nie zmieniło.

Lifting Volvo XC60 - nowy wygląd i systemy pokładowe. Znamy ceny
REKLAMA
REKLAMA

Zacznijmy od największych różnic.

Po pierwsze - nowy system multimedialny

Sam układ kokpitu nie uległ zmianom - dalej mamy tutaj do czynienia ze sporym, pionowym ekranem pomiędzy dwoma nawiewami i panelem przycisków pod spodem. Nie wróciły też nagle osobne przyciski czy pokrętła do regulacji temperatury.

Co więc się zmieniło? To, co wyświetla się na ekranie. Pomimo dość podobnego do wcześniejszej wersji interfejsu, tym razem za zarządzanie systemami pokładowymi - podobnie jak w XC40 Recharge - odpowiada specjalna, samochodowa wersja Androida. A to oznacza lepszy dostęp do większej liczby usług Google - przynajmniej jeśli chodzi o te pozytywne strony. Przy okazji: to rozwiązanie trafi też do nowych wersji S90, V90 i oczywiście V90 Cross Country.

Nie mogę natomiast nie odnieść wrażenia, że coś poszło nie tak. W poprzednim systemie Volvo przyciski dotykowe od regulacji temperatury były w bardzo sensowny sposób umieszczone w rogach ekranu. Teraz wygląda na to, że zepchnięto je do środka, bo trzeba było wygospodarować miejsce na ikony ustawień, listy aplikacji i kamery cofania (tak strzelam).

Dla przypomnienia, było tak:

Ale może się czepiam.

Po drugie - zmienił się wygląd zewnętrzny.

Wersja Inscription po liftingu.

Ale na tyle subtelnie, że Volvo w swoim komunikacie poświęciło temu... całe jedno zdanie. Wynika z niego, że przeprojektowano m.in. grill i przedni zderzak. I to by było w sumie na tyle.

Tak wyglądała wersje przed odświeżeniem:

opancerzone volvo xc60

I jeszcze do kompletu bazowa odmiana Momentum:

W porównaniu do Inscription ma zdecydowanie mniej chromu w każdym miejscu - na grillu, zderzaku, ramkach okien i relingach.

Po trzecie - zmienił się też wygląd wersji R-Design.

Trochę na siłę jako osobny punkt, ale zawsze coś. Front XC60 R-Design wygląda teraz tak:

Po czwarte - nowe lakiery i felgi.

Od teraz w przypadku wersji Inscription do wyboru będą:

  • Ice White (podstawowy)
  • Onyx Black
  • Denim Blue
  • Pine Grey
  • Fusion Red
  • Thunder Gray
  • Platinum Grey
  • Silver Dawn
  • Crystal White

Przy czym ostatni z tych lakierów to lakier ekskluzywny i trzeba za niego zapłacić 7500 zł. Pozostałe - poza bazowym białym - kosztują po 4200 zł.

Felgi będzie natomiast można wybierać w kilku wariantach i rozmiarach - do 22".

Po piąte - odświeżony pakiet systemów bezpieczeństwa.

A właściwie nowy zestaw czujników dla tych systemów.

Po szóste - nowe materiały wykończeniowe w środku.

Na liście opcji mają się pojawić m.in. opcje bez skóry, czyli np. takie wykończenie z mieszanki wełny:

Silniki?

Same czterocylindrowe hybrydy, co raczej nie powinno dziwić. Do wyboru będą:

  • B4 mild hybrid (benzynowy)
  • B4 mild hybrid (diesel - super te oznaczenia)
  • B4 AWD mild hybrid (diesel)
  • B5 AWD mild hybrid (benzyna)
  • B5 AWD mild hybrid (diesel)
  • B6 AWD mild hybrid (benzyna)
  • T6 AWD plug-in hybrid
  • T8 AWD plug-in hybrid

Ceny?

REKLAMA

Według strony Volvo - od 184 850 zł za odmiany mild hybrid i od 239 900 zł za odmiany z opcją ładowania z gniazdka. Czyli wygląda na to, że auto kosztuje dokładnie tyle samo, ile przed liftingiem - chyba że konfigurator wyświetla jeszcze stare ceny przy odświeżonym modelu.

Produkcja odświeżonego XC60 rozpocznie się w maju tego roku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA