Abflug ma bardzo kontrowersyjny wygląd i jest na sprzedaż. Bracie, czy to jest Supra?
Kochacie pierwsze części Szybkich i Wściekłych? Mam nadzieję, że tak, bo dziś to klasyka. Dzięki tym filmom żyjemy w świecie kultu tuningowanej Toyoty Supry MkIV (typoszereg JZA80), ale aż tak kontrowersyjnie przerobionego egzemplarza w filmach nie było - oto Abflug Supra MkIV.
W pierwszej części wystąpiła wersja przyozdobiona powściągliwym bodykitem marki VeilSide, ale wyszukajcie sobie projektu VeilSide Supra 4509 GTR, a zrozumiecie, że Japończycy nie mieli hamulców. W tych czasach powstawało wiele bardzo odważnych pakietów do tego modelu. Jednym z nich był właśnie Abflug. Jego wygląd z pewnością nie pozostawi was obojętnymi. Czy już go nienawidzicie? Bo moim zdaniem Abflug to jedna z najlepiej przerobionych Supr. Niedługo będzie okazja, żeby stać się jej właścicielem.
Niemiecka nazwa, japoński styl i geneza Mid Night
Sądziliście, że RWB, czyli Rauh Welt Begriff to pierwszy japoński tuner, który inspirował się językiem niemieckim w nazwie? No to poznajcie firmę Abflug. Jej nazwa oznacza w języku niemieckim odlot samolotu. Firma powstała w 1989 roku, a jej założycielem był członek legendarnego klubu Mid Night. Uwabo-san jeździł Porsche 930 Turbo i chciał uczynić swoją bestię bardziej stabilną przy wysokich prędkościach. W tym celu zaczął wprowadzać zmiany do nadwozia swojej 911 i tak powstał Abflug.
Firma istnieje do dziś i ma różne oddziały, jak np. Abflug Stolz (głównie przeróbki Volkswagenów), czy Abflug Gallant (oddział skoncentrowany na supersamochodach). Jednym z najbardziej kultowych produktów marki jest właśnie ten bardzo odważny bodykit do Toyoty Supry MkIV. Żeby stać się właścicielem Supry Abflug, nie trzeba wcale udawać się od razu do Japonii. Gotowy, przerobiony egzemplarz będzie można już niedługo kupić w Wielkiej Brytanii.
2JZ POWAHHHH
Prezentowana biała Supra pochodzi z 1993 roku, ma 120 tys. mil przebiegu i jest to egzemplarz JDM (z rynku japońskiego) z kierownicą po prawej stronie. Auto ma automatyczną skrzynię biegów i kultowy silnik 3.0 o oznaczeniu 2JZ-GTE z turbodoładowaniem. Dla europejskiego fana tuningu ma kierownicę po złej stronie i złą skrzynię biegów, ale za to ”ten" silnik.
Ogłoszeniodawca podaje, że Supra ma ok. 400 KM, czyli o ok. 80 więcej niż w serii. Czy to prawda? Zdjęcie spod maski ukazuje seryjny silnik z seryjnymi turbinami oraz prawie trzema dekadami brudu. Nie wiem, co mają wnosić te chromowane przykrywki na akumulator czy obudowę wentylatora oraz polakierowane na niebiesko elementy, ale z pewnością nie sprawiają, że motor wygląda na zbudowany od zera na tysiąc koni mechanicznych. To po prostu seryjne 2JZ z przebiegiem prawie 200 tys. km.
Prawdziwym wyróżnikiem tego egzemplarza jest bodykit Abflug
Co do jego wyglądu... mi się bardzo podoba. A wam? W każdym razie jego części obejmują przedni zderzak, maskę, błotniki przednie (z wewnętrznym poszyciem) oraz błotniki tylne, nakładki drzwi, nakładki progów, tylny zderzak, spojler, lusterka boczne oraz wiele różnych elementów montażowych.
W kabinie jest nowa tapicerka, paskudna kierownica Simoni Racing, wskaźniki na słupku A, odtwarzacz DVD/TV Pioneer. Samochód przeszedł przegląd i dołączona jest do niego jakaś tam historia serwisowa oraz japońskie tablice rejestracyjne. Aukcja w serwisie eBay to jedynie anons i zachęta, ponieważ w rzeczywistości Supra trafi na grudniową licytację The Classic Sale w Warwickshire Event Centre.
Znaliście markę Abflug? Podoba wam się ten egzemplarz?
Moim zdaniem jest genialny i bardzo chciałbym móc jeździć takim autem. Obawiam się jednak, że jego cena może być zaporowa. Z roku na rok ceny Japończyków rosną. Najpierw dotyczyło to jedynie kultowych wersji jak np. GT-R, ale „ssanie” na tego typu auta jest tak duże, że nawet „zwykłe” wersje Nissana Skyline drożeją. Czasy, kiedy dało się kupić tanio Suprę bezpowrotnie minęły.