REKLAMA

Toyota RAV4 Hybrid kontra rywale. Najgroźniejszy z nich jest tańszy o niemal 60 tysięcy złotych

Co można kupić w salonach zamiast Toyoty RAV4? Wielu klientów nie będzie w ogóle zaprzątać sobie tym głowy i od razu pójdą do salonu japońskiej marki. Tych, którzy lubią sobie powybrzydzać, czeka sporo pracy.

toyota rav4 rywale 2025
REKLAMA

Toyota RAV4 to prawdziwy hit polskiego rynku. W 2024 roku ten SUV był dziewiątym najpopularniejszym nowym wozem nad Wisłą. Zarejestrowano 10 389 sztuk. Mimo że nie mówimy już o najnowszym modelu (Toyota szykuje się do premiery następcy), sprzedaż w porównaniu z rokiem 2023 wzrosła o niemal jedną czwartą.

REKLAMA

Za co klienci kochają Toyotę RAV4? Chyba przede wszystkim za to, że… jest Toyotą. To marka numer jeden w Polsce. Połowa listy Top 10 najchętniej kupowanych aut ma właśnie taki znaczek. Oprócz RAV4 (notowanego najniżej), zmieściły się jeszcze: Corolla, Yaris Cross, C-HR i Yaris. Klienci cenią te wozy za niezawodność, podoba im się także napęd hybrydowy, bo pozwala zaoszczędzić na paliwie. RAV4 jest poza tym wystarczająco praktycznym wozem, oferuje przyzwoite osiągi i w ogóle jest modelem, który z perspektywy typowego klienta na SUV-a tej wielkości i tej klasy nie ma zbyt wielu irytujących wad. OK, można narzekać np. na jakość plastików albo wyciszenie, ale w całościowym ujęciu, RAV4 to solidna propozycja. Sporym problemem jest jedynie to, jak duże zainteresowanie złodziei budzi, zwłaszcza w województwie mazowieckim. Dobre AC to konieczność, a w środku lepiej nie zostawiać laptopa, ważnych dokumentów czy innych ważnych, wartościowych rzeczy.

toyota rav4 rywale

Ile kosztuje Toyota RAV4?

Cena wersji bazowej z układem hybrydowym to 189 900 zł. Popularna, „środkowa” odmiana Selection to wydatek 211 900 zł w wersji z napędem na przód i 221 900 zł w wersji AWD. To tę ostatnią propozycję weźmy pod uwagę, porównując RAV4 z rywalami. Mamy więc:

-222 KM, układ hybrydowy
-napęd na cztery koła
-8,1 s do setki
-4,6 m długości
-580 litrów bagażnika
-za 221 900 zł dostajemy wersję m.in. z AWD, systemem bezkluczykowym, kamerą cofania i czujnikami, tempomatem adaptacyjnym, reflektorami LED i podgrzewaną kierownicą.

toyota rav4 rywale

Co można kupić zamiast RAV4? Część klientów z pewnością nie chce nawet słyszeć o innych autach, stwierdzając, że „Toyota się nie psuje”, więc ją kupią. Spójrzmy jednak na kilku konkurentów.

Hyundai Tucson

Koreański SUV jest nawet bardziej popularny od RAV4. W 2024 r. zajął siódme miejsce w kategorii najchętniej kupowanych aut w Polsce.

-215 KM
-4WD jest dostępne
-8,5 s do setki
-4,51 m długości
-616 litrów bagażnika

Jeśli chodzi o ceny - mając 220 tysięcy można kupić Tucsona AWD w wersji Executive z pakietem Comfort zawierającym m.in. kamery 360 i system audio Krell, a potem zostanie nam jeszcze kilkanaście tysięcy na lakier czy ubezpieczenie. Da się też wybrać bogatszą wersję Platinum z tapicerką skórzaną (i wspomnianymi wcześniej elementami) za 224 900 zł.

Kup go, jeśli: w RAV4 przeszkadza ci wycie przy przyspieszaniu. Tucson też jest hybrydą, której nie trzeba ładować (w gamie, tak jak w RAV4, jest też plug-in, dziś skupiamy się jednak na odmianach bez wtyczki), ale nie ma e-CVT.

Kia Sportage

toyota rav4 rywale

Oto kolejny wóz, który pokonał RAV4 w kwestii sprzedaży (miejsce szóste, przed Tucsonem). Sportage i Tucson są ze sobą spokrewnione pod względem technicznym - mają taki sam układ napędowy (1.6 T-GDI plus motor elektryczny), podobne wymiary czy multimedia. Wybór między nimi to kwestia indywidualnego gustu, a także detali oferty, takich jak ostateczna cena, koszt ubezpieczenia, warunki przeglądów i gwarancji czy czas oczekiwania na wóz.

-210 KM
-4WD jest dostępne
-8,7 s do setki
-4,51 m długości
-587 litrów bagażnika

Kia Sportage jest tańsza od RAV4. Za wspomniane 220 tysięcy złotych możemy wyposażyć wersję hybrydową AWD niemal po dach. Rozsądną propozycją jest odmiana Business Line (elektryczna regulacja foteli, dostęp bezkluczykowy, 18-calowe felgi) za 191 900 zł (AWD). Zostanie sporo pieniędzy na lakier, opcje (np. audio Harman Kardon za 2500 zł czy pakiet ze skórzaną tapicerką za 5000 zł) i… wakacje.

Kup go, jeśli: chcesz trochę zaoszczędzić i lubisz gadżety. Albo gdy jesteś policjantem.

Nissan X-Trail

toyota rav4 rywale

Oto nieco niedoceniana propozycja. Niesłusznie, bo X-Trail jest duży, przestronny i naprawdę ładnie wykończony w środku. Też ma pod maską hybrydę (213 KM w wersji AWD), ale działającą trochę inaczej niż w autach wymienionych wcześniej. Silnik spalinowy (1.5) służy do doładowywania jednostki elektrycznej. To bardzo dynamiczne auto, choć w 7 sekund do setki podawane w danych technicznych aż nie chce mi się wierzyć. Ważne: X-Trail może występować w wersji siedmioosobowej (dopłata: 5000 zł). Żadne inne auto z tego artykułu nie ma takiej wersji.

-213 KM
-4WD jest dostępne
-7,0 s do setki
-4,68 m długości
-575 litrów bagażnika

Nissan X-Trail w środkowej wersji N-Connecta kosztuje wyjściowo 220 200 zł, już z AWD. Za wspominane 5000 zł można dopłacić do odmiany z dodatkowym rzędem siedzeń, co sprawia, że w kategorii „stosunek możliwości przewozowych do ceny” Nissan wygrywa.

Kup go, jeśli: hasło „japońska hybryda” nie powoduje u ciebie wyłącznie skojarzeń z Toyotą. I jeśli czasami wozisz kogoś za karę w bagażniku.

Volkswagen Tiguan

Volkswagen Tiguan

W odróżnieniu od aut opisanych wyżej, Tiguan nie jest hybrydą, której nie trzeba doładowywać. Klienci w okolicach założonego budżetu mają do wyboru albo wersję benzynową 2.0 TSI 4Motion (204 KM, setka w 7,1 s), albo hybrydę plug-in (benzynowe 1.5 plus motor elektryczny, moc systemowa to też 204 KM, zasięg 123 km na prądzie, setka w 8,2 s). Ta pierwsza odmiana ma napęd na cztery koła, druga nie. Co wybrać? To zależy od tego, czy macie możliwość ładowania auta i czy liczy się dla was każdy litr pojemności bagażnika. Aha, czas jeszcze na kilka faktów o Tiguanie.

-204 KM
-4WD w wersji benzynowej
-7,1-8,2 s do setki
-4,54 m długości
-490 litrów bagażnika w hybrydzie, 652 litrów w benzyniaku

Cena odmiany 2.0 TSI w wersji Elegance zaczyna się od 210 590 zł, a hybryda plug-in kosztuje od 203 290 zł. Jak przystało na auto, które nie jest japońskie, można jeszcze potem wydać pieniądze na całą masę opcji.

Kup go, jeśli: wolisz niemieckie auta i albo nie lubisz hybryd, albo wolisz takie z wtyczką. W trasie będzie ciszej niż w Toyocie.

MG HS plug-in Hybrid

toyota rav4 rywale

Dla niektórych obecność na liście rywali RAV4 auta chińskiego może być szokująca - to już jednak najwyższa pora. Nowe MG HS kosztuje naprawdę niewiele, przez co coraz większa rzesza klientów wybacza mu trochę gorsze plastiki albo niepewności związane z trwałością, jakością obsługi gwarancyjnej i wartością na rynku wtórnym. W założonym budżecie możemy kupić wersję hybrydową plug-in. Jest bardzo mocna (339 KM) i może pokonać według producenta aż 100 km w trybie EV. Nie jest jednak najszybszym autem w stawce, być może ze względu na brak napędu AWD. No i trzeba mieć gdzie ładować taką hybrydę.

-339 KM
-tylko napęd na przód
-6,9 s do setki
-4,67 m długości
-507 litrów bagażnika

MG HS plug-in kosztuje 173 500 zł (165 500 zł w promocji) za topową i naprawdę bogato wyposażoną odmianę Exclusive. Jest tanio. A czy dobrze? To się okaże. Ale HS być może jest obecnie najgroźniejszym rywalem RAV4.

Kup go, jeśli: jesteś koneserem okazji i nawet gdy kupujesz sok, musisz kupić taki, który ma napis 30% GRATIS.

Volvo XC60

Czas na coś z drugiego bieguna. Ten samochód od 16 lat jest liderem rynku premium w Polsce, a nadchodzący lifting zapewne tylko poprawi jego wyniki. Jednym ze składników sukcesu XC60 jest relatywnie korzystnie skalkulowana cena, która sprawia, że w cenie RAV4 można mieć lepiej urodzony, szwedzki wóz. Tyle że będzie zaledwie miękką hybrydą. Silniki Volvo nie słyną z oszczędności, więc ten zakup będzie odczuwalny w portfelu. Ale za przyjemniejsze wnętrze być może warto dorzucić. Volvo jest długie, za to ma dość mały bagażnik.

-250 KM
-4WD w standardzie
-6,9 s do setki
-4,71 m długości
-483 litrów bagażnika

Ile kosztuje XC60? Cena bazowa za wersję Essential (już po liftingu) to 221 900 zł, ale prawdziwą zbrodnią byłoby niedopłacenie 5000 zł do odmiany Core, bogatszej o przednie czujniki parkowania (brak tego elementu w klasie premium byłby skandalem), elektrycznie sterowaną klapę bagażnika (tak samo - skandal) i system bezkluczykowy. Ogólnie, w budżecie RAV4 nie należy liczyć na wyposażeniowe Bizancjum. Zyskujemy za to „lepszy” znaczek.

Kup go, jeśli: zależy ci na jeżdżeniu autem premium, ale nie masz ochoty zbyt wiele dopłacać. Chyba że na stacji benzynowej.

Co jeszcze można wybrać zamiast RAV4?

Sprawdź Forda Kugę, który też jest oferowany jako hybryda „nie-plugin”, ale nie jest japoński i dobrze się prowadzi. Cena za wersję Titanium AWD: w promocji 168 120 zł, „normalnie” 198 120 zł. Jeśli RAV4 i jego pomysł na napęd ci się podobają, ale trochę bolą cię toyotowskie plastiki, musisz dorzucić do Lexusa NX (od 247 900 zł za wersję z napędem na przód). Są na rynku, oczywiście, również auta francuskie (Austral, 3008…), a zamiast Tiguana możesz rozważyć większą Skodę Kodiaq lub bardziej nieszablonową Cuprę Terramar. Fani japońskich wozów pewnie wskażą jeszcze na nieśmiertelną Mazdę CX-5, a ci, którzy nigdzie nigdy się nie śpieszą, przypomną o Subaru Foresterze. Ten segment jest zatłoczony. Czeka was dużo wycieczek do salonów.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-02-26T10:07:25+01:00
Aktualizacja: 2025-02-25T19:03:37+01:00
Aktualizacja: 2025-02-25T17:33:43+01:00
Aktualizacja: 2025-02-25T14:19:04+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T17:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T16:19:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T15:13:57+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T13:20:24+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T13:05:12+01:00
Aktualizacja: 2025-02-24T10:25:47+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA