Wszystko, co wiemy o nowej Toyocie RAV4 przed premierą. Nowa twarz i mniej wycia

Toyota RAV4 była w 2024 roku szóstym najpopularniejszym modelem samochodu w Polsce, dopełniając sukcesu Toyoty, do której należały… cztery wozy z pięciu najpopularniejszych, a oprócz tego - jak widać - także numer sześć. Mimo że obecna generacja tego SUV-a nie jest już najnowsza (weszła na rynek sześć lat temu), w 2024 r. w Polsce zanotowała skok sprzedaży o ponad 23 proc. Jak będzie w 2025? Całkiem możliwe, że jeszcze lepiej.

Nowa Toyota RAV4 zostanie w tym roku co najmniej pokazana na oficjalnych zdjęciach, a być może zdążymy nawet oglądać już pierwsze sztuki w salonach. Tak czy inaczej, fani modelu najpierw będą mogli kupić schodzącą generację po zapewne odpowiednio obniżonych cenach, a potem - zupełnie nową, czyli RAV4 numer sześć. Co o niej wiemy?

Oczywiście, nikt nie zrobi z Toyoty RAV4 sedana (to by dopiero było!), ale należy spodziewać się „przeszczepu” frontu w podobnym stylu, co w Camry po liftingu. Jeśli ktoś chce zobaczyć, jak taki przód gra z bardziej SUV-owatymi kształtami, niech spojrzy na oferowaną w Stanach Zjednoczonych Toyotę Crown SUV. Jest całkiem nieźle. Zresztą C-HR też utrzymano w podobnym klimacie.

RAV4 na szczęście nie powinno drastycznie urosnąć. Taki trend jest niebezpieczny dla przestrzeni miejskiej i dla kierowców, którzy chcieliby być w stanie jeszcze gdzieś zaparkować. Pięciometrowe Passaty to przesada. RAV4 pozostanie jednak SUV-em o długości ok. 4,6 m.

Ktokolwiek marzy o odmianie benzynowej bez żadnej hybrydy, musi zainteresować się zakupem wehikułu czasu, a nie nowej Toyoty RAV4. W gamie pojawi się najpewniej ulepszona (mniejsze spalanie, trochę mniej wycia podczas przyspieszenia) hybryda oparta na silniku benzynowym 2.5. Moc może wynosić 240 KM przy wersji FWD i o 10 KM więcej w połączeniu z napędem AWD. Co z plug-inem? Los takiego napędu nie jest tu jeszcze przesądzony. Jeśli się pojawi, zapewne pobije wyniki obecnego zestawu, zarówno w kwestii mocy (306 KM), jak i zasięgu w trybie EV.

We wnętrzu nowa Toyota RAV4 zapewne będzie przestronniejsza i lepiej wyciszona od obecnej odsłony modelu. Co jeszcze? Spodziewajmy się większego ekranu i - niestety - dość nadgorliwych systemów monitorujących uwagę kierowcy. Rewolucji jednak nie będzie. Toyota RAV4 VI powstanie na tej samej platformie (TNGA-K), co obecna generacja. Co nie znaczy, że to źle. Jeśli coś jest dobre (i dobrze się sprzedaje), nie ma sensu za mocno szaleć ze zmianami. Wkrótce powinniśmy poznać więcej szczegółów.