REKLAMA

Wandale wymyślili nową wersję specjalną Tesli Cybertruck. W sam raz dla hejterów Elona

Co najmniej 26 egzemplarzy Cybertrucków czekających na odbiór na parkingu na Florydzie zostało pomazanych. Wandal (lub wandale) dali znać, co myślą o Elonie Musku. Być może podsunęli mu też nowy pomysł na zarabianie pieniędzy.

tesla cybertruck
REKLAMA

Czteroliterowe angielskie słowo zaczynające się na F i kończące się na K, trochę podobne do nazwy gatunku muzyki funk oraz imię szefa firmy Tesla. Ta, przyznajmy, mało wysublimowana treść jasno sygnalizująca, że autor nie jest miłośnikiem Muska, „ozdobiła” maski i drzwi egzemplarzy Cybertrucków czekających na klientów na jednym z placów w pobliżu Miami. Z ponad 50 ustawionych tam wozów, napisy pojawiły się co najmniej na 26 egzemplarzach.

REKLAMA

Czyli ktoś potraktował Cybertrucki jak podmiejski pociąg

Jeszcze niedawno wagony pociągów podmiejskich wyglądały jak jeżdżąca galeria street artu (choć słowo „art” z trudem przeszło mi przez klawiaturę - zwykle to po prostu bazgroły wandali). Teraz podobny los spotkał nowiutkie, lśniące pickupy. Tyle że zamiast napisów obrażających konkurencyjne kluby piłkarskie, ktoś postanowił napisać na nich tekst wymierzony w prezesa firmy. 

Jak na razie nie wiadomo, kto stoi za tym incydentem. Czy to grupa antykapitalistów delikatnie nieprzepadających za miliarderami? A może jakiś klient Tesli, którego zdenerwowały długi czas oczekiwania na Cybertrucka albo trzeszczące plastiki w Modelu S? Tego nie wiemy, choć są duże szanse na to, że zagadka wkrótce się wyjaśni.

Sentry Mode może sprawić, że wandal dostanie się w ręce policji

To tryb, w którym auto nawet na postoju wykrywa podejrzany ruch wokół auta, a kamery umieszczone dookoła wozu nagrywają potencjalnych złodziei czy wandali. Pomazanie 26 aut zajmuje sporo czasu, więc jeśli Cybertrucki miały włączoną tę funkcję, autor (lub autorzy) na pewno mają już bogatą historię filmowych występów. Pewnie skończy się na jakiejś grzywnie.

Co dalej z autami? Klienci raczej nie będą zachwyceni, ale pamiętajmy, że Cybertruck ma karoserię ze stali nierdzewnej. Być może przy użyciu odpowiednich środków okaże się, że farba szybko zejdzie i nie pozostanie po niej ślad. A może lepiej, gdyby pozostał?

Wersja specjalna „F@%k Elon” byłaby w stylu Tesli

REKLAMA

Nie wiem, czy Elon Musk już wie o całym zdarzeniu, ale jeśli tak, raczej nie poczuje się urażony. O wiele bardziej prawdopodobne jest to, że przekuje to w okazję do zarobienia jeszcze większych pieniędzy. To byłoby w jego stylu - stworzenie wersji „F@%k Elon” z podobnymi napisami, oczywiście odpowiednio droższej. Sprzedaż mogłaby być niezła, choć zestawy typu „zrób to sam” pewnie też cieszyłyby się popularnością. 

A może to sam Musk założył kaptur (tak jak ja zakładam teraz foliową czapeczkę) i zakradł się na parking?

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA