Polska chce dopuścić ruch superdługich ciężarówek. Dobrze zaplanuj manewr wyprzedzania
Jeśli rządowy projekt ustawy numer UC133 zostanie wprowadzony w życie, na drogach można spodziewać się pojawienia znanych już ze Skandynawii superciężarówek o długości nawet 25 metrów. Wszystko w imię obniżania emisji dwutlenku węgla.

To dopiero początek drogi legislacyjnej, ale jej cel wydaje się jasny: wskutek dalszego wydłużania ciężarówek i powiększania zestawów ciągnik + naczepa jeszcze o dodatkową przyczepę, będzie można lepiej wykorzystać moc i przewieźć więcej towaru za jednym razem. Jednak dopuszczenie takich pojazdów do ruchu wymaga znaczących zmian prawnych. Obecnie sytuacja wygląda tak:
- maksymalna długość zestawu składającego się z ciągnika siodłowego i naczepy to 16,5 m
- dla ciężarówki z przyczepą mocowaną dyszlem maksymalna długość wynosi 18,75 m
- dla pojazdu wolnobieżnego z dwiema przyczepami – 22 m
Mówimy więc o znacznym wzroście długości, aż o 6,5 metra względem obecnego zestawu „ciężarówka z przyczepą”. Są to pojazdy często określane nazwą EMS, co jest skrótem od European Modular System. Modular, bo pozostawia dowolność w konfigurowaniu punktów łamania na całej długości pojazdu. Można więc stworzyć ciężarówkę z bardzo długą, wieloosiową przyczepą lub do standardowego zestawu ciągnik + naczepa dodać jeszcze przyczepę z osią centralną. Albo wymyślić jeszcze coś innego, jeśli ktoś wpadnie jak kreatywnie zagospodarować tę niebagatelną długość. W Szwecji można już na wybranych trasach używać ciężarówek nawet 30-metrowych, w Polsce skończy się na 25,25 m.

To nie znaczy, że gigantyczne superciężarówki zakorkują drogi w twoim mieście
Rząd na razie chce, aby minister mógł wydawać zezwolenia na programy pilotażowe w tym zakresie. Trzeba będzie najpierw więc zwrócić się o pozwolenie do ministerstwa, które zapewne zażąda wyznaczenia trasy, po jakiej będą jeździć nadwymiarowe zestawy i dopiero po spełnieniu licznych wymagań ciężarówki EMS będą mogły ruszyć na polskie drogi. Według uzasadnienia projektu, zezwolenie na przejazd takich ciężarówek po określonych trasach ma zmniejszyć niedobór kierowców zawodowych i znacząco obniżyć średnią emisję CO2 na tonę transportu, a to wszystko przy podniesieniu dopuszczalnej masy zestawu z 40 do 60 ton. Oczywiście zwiększona liczba osi ma wyrównać wyższy nacisk na jezdnię, więc w teorii droga dostosowana do 40-tonowych zestawów wytrzyma też 60-tonowe EMS-y. Jeśli chodzi o moce silników, tym nie trzeba się martwić – obecnie 400-500 KM to już żaden problem, przypomnę że lokomotywa SM42 miała 800 KM mocy ciągłej i ruszała z miejsca o wiele cięższe składy (tak, wiem, tarcie na szynach i na asfalcie jest znacząco inne).
Żartuję, to dokładnie to znaczy
Jeśli zostanie już to dopuszczone, nawet na drodze specjalnych zezwoleń, to zaraz znajdzie się ktoś, to uzna „dobra, skoro można to lecę”. Wyliczy oszczędności wynikające z mniejszej nawet o 1/3 liczby kursów i zacznie wozić swoje europalety albo styropian zestawami EMS o długości ponad 25 metrów. Ograniczenie takich sytuacji ma zapewnić konieczność wnoszenia corocznej opłaty przez przedsiębiorcę należącego do programu pilotażowego w wysokości do 8000 zł rocznie (maksymalnie, nie minimalnie). Programy pilotażowe mają trwać pięć lat i za każdym razem ich trasę ma zbadać i zatwierdzić Instytut Badawczy Dróg i Mostów, dzięki czemu jest szansa, że przeprawa nadziemna nie zarwie się pod 60-tonową ciężarówką.
Nie przewidziano dodatkowych kursów ani kategorii prawa jazdy
Uznaje się, że jeżeli umiesz jeździć zestawem C+E o długości do 18,75 metra, to poradzisz sobie również z EMS o długości 25,25 m. Widziałem takie ciężarówki dość powszechnie w Republice Południowej Afryki i mogę powiedzieć, że dopóki na drodze nie pojawia się małe rondo, to wszystko jest w porządku. W przeciwnym razie trzeba dane rondko dostosować do ruchu takich zestawów, umożliwiając im przejazd przez wyspę centralną. Sam chciałbym przejechać się czymś takim, ale póki co jest to jeszcze w Polsce nielegalne. Jednak jeśli projekt dostał status „deregulacji”, to można się spodziewać, że zostanie dość szybko uchwalony.






































