Jakie siedem kontynentów? Sprawdziłem, czy przód Jeepa mówi prawdę
Przeczytajcie tekst Damiana o premierze nowego Jeepa Cherokee. Jest tam napisane, że auto ma siedem wlotów w grillu, ponieważ ich liczba nawiązuje do wszystkich kontynentów.

Fajny zabieg marketingowy. Żebra w grillu przekuć sprytnie na informację o światowym zasięgu i nieskończonych możliwościach. Szanuję pomysłowość, ale zapaliła mi się w głowie czerwona lampka. No bo widzicie sprawa, że jakiegoś Jeepa ,znajdzie się na sześciu z siedmiu kontynentów jest bezdyskusyjna. Niemniej jednak mamy na naszej planecie taki jeden kontynent, gdzie prawie nikogo nie ma, zasadniczo nie istnieją drogi, temperatury są ekstremalne i nikt nie może tam sobie tak po prostu pojechać… nawet Jeepem. Chodzi mi oczywiście na Antarktydę. Czy jakieś Jeepy faktycznie kiedykolwiek jeździły po wiecznej zmarzlinie?
Jeep na Antarktydzie? Skupiłem się na bazie McMurdo
To największa baza na Antarktydzie i jednocześnie pod zarządzaniem Stanów Zjednoczonych - jeżeli ktokolwiek ma Jeepy, to na pewno oni. Przeczytałem długi artykuł, gdzie dowiedziałem się o używanych w bazie Fordach serii E z 20-biegowymi przekładniami. Że mają także generalnie „pickupy” oraz wiele różnych pojazdów typu skutery śnieżne, maszyny budowlane, pojazdy gąsienicowe, czy olbrzymie transportery budowane specjalnie do pracy na południu świata. Pojawiła się nawet wzmianka o poduszkowcu. Niestety słowo Jeep nie padło ani razu. Czyżbym miał rację podejrzewając, że Jeep to powinien mieć sześć wlotów w grillu, a nie siedem? Okazuje się, że nie, bo:

To zdjęcie pochodzi z około 1947 roku i przedstawia Jeepa marynarki wojennej USA z kołami częściowo zakopanymi w śniegu. Zostało wykonane podczas operacji Highjump na Antarktydzie. A więc to prawda. Jeepy mają zaliczoną obecność na Antarktydzie i to od wielu, wielu lat.
Operacja Hijump
Operacja Highjump trwała od 1946 do 1947 roku. Jest to tajemnicza amerykańska misja na Antarktydzie, w której udział wzięło 13 okrętów, 4700 ludzi i liczne samoloty. Oficjalnie miała na celu badania i testy w ekstremalnych warunkach, ale teoria spiskowa sugeruje, że Amerykanie szukali tam tajnej bazy nazistów.
Choć operację szybko zakończono, jej przebieg i ogrom zaangażowanych sił do dziś budzą spekulacje – czy naprawdę chodziło tylko o naukę, czy może o coś znacznie bardziej niezwykłego? Tak czy siak, żołnierze osiągnęli cel, którego potrzebowała marka Jeep, aby zrobić sobie siedmiowlotowy grill. Brawo.
PS Zwróćcie uwagę ile wlotów ma oryginał z czasów II Wojny Światowej - wtedy chyba było więcej kontynentów... Czyżby dwa zaginęły?