REKLAMA

Zginęli zmieniając koło na drodze ekspresowej. Porozmawiajmy o tym pasie awaryjnym

Dwóch mężczyzn zginęło na drodze ekspresowej S17. W nocy wymieniali koło w busie i najechał na nich kierowca ciężarówki. Ta straszna tragedia skłania do zastanowienia się w kwestii pasów awaryjnych. Jak z nich korzystać i czy w ogóle?

Zginęli zmieniając koło na drodze ekspresowej. Porozmawiajmy o tym pasie awaryjnym
REKLAMA

To może zdarzyć się każdemu – jedziesz drogą ekspresową i czujesz, że złapałeś/aś gumę. Nie dasz rady dojechać do najbliższego zjazdu, bo opona spadnie z felgi i całość zacznie krzesać iskry o asfalt. Nie ma innej możliwości niż się zatrzymać. Wtedy pojawiają się opcje, a wszystkie z nich wydają się złe.

REKLAMA

Drogi ekspresowe mają pas awaryjny o szerokości 2,5 metra

To niewiele nawet na większe auto osobowe, a już typowy bus ledwo się na nim mieści. Na autostradach pas awaryjny ma zgodnie z przepisami trzy metry, co pozwala się tam zatrzymać nawet ciężarówką. W tym przypadku pół metra robi ogromną różnicę, co zauważa autor profilu Autostrady Polska w serwisie X.com. Przeciętny samochód osobowy ma ok. 1,8-1,9 m szerokości, bus – może 2,2 metra, ale przecież potrzeba jeszcze miejsca z każdej strony na jakieś prace. Najgorzej, jeśli uszkodzone jest koło lewe, bo wtedy kucamy od strony nadjeżdżających pojazdów, w dodatku w ogóle ich nie widząc.

Jeśli już złapaliśmy w ten sposób gumę na drodze ekspresowej, to trzeba zdawać sobie sprawę, że jesteśmy w niebezpieczeństwie i dla ochrony własnego życia najlepiej udać się za barierkę. Jeśli wieziemy dzieci, wypędźmy je tam od razu, niech nie siedzą w samochodzie. Trzeba oczywiście ustawić trójkąt ostrzegawczy w odległości 100 metrów za samochodem (można dla ułatwienia przyjąć 100 kroków). O ile w aucie nie ma koła zapasowego, to pozostaje tylko wezwanie pomocy drogowej. Jeśli koło jest – w dzień można jeszcze zaryzykować jego wymianę, w nocy raczej bym tego nie robił. Spójrzcie na zdjęcie z miejsca tego tragicznego zdarzenia (od lubelskiej policji):

Ciężarówka nie uderzyła w busa, uderzyła w ludzi – pas awaryjny jest tak wąski, że mężczyźni zmieniający koło musieli stać na pasie ruchu. Mieli kamizelki odblaskowe, ale to nie wystarczyło.

Jest tu kilka problemów do rozwiązania

Pasa awaryjnego na ekspresówce raczej się nie poszerzy. Należy na początek wzorem amerykańskim wprowadzić przepis, że jeśli na pasie awaryjnym stoi pojazd, to musimy zmienić pas na lewy. Nie wolno przejeżdżać obok niego po prawym pasie. W USA jest to naprawdę egzekwowane. Ponadto w takim przypadku zadzwoniłbym nie tylko po pomoc drogową, ale też po policję, żeby zabezpieczyła miejsce zdarzenia. W tym przypadku sprawca tego strasznego wypadku nie widział pewnie nic poza światłami awaryjnymi busa i nie zwrócił na nie uwagi. Gdyby na pasie stał widoczny z daleka radiowóz z włączonymi niebieskimi lampami, niemal na sto procent skłoniłoby to kierowcę ciężarówki do zwolnienia i zwiększenia ostrożności. Jest to również ważne z punktu widzenia kierowcy holownika, który jest w co najmniej równie trudnej sytuacji. Do zabrania takiego busa potrzebna byłaby ciężarówka z szerokim najazdem, która również wystawałaby na pas ruchu. Oczywiście ostrzegałaby o swojej obecności żółtą migającą lampą, ale to nadal mogłoby nie wystarczyć. Nie chcę powiedzieć, że sprawca pewnie oglądał film i niespecjalnie zwracał uwagę na drogę, ale...

REKLAMA

Jeśli masz awarię w nocy na ekspresówce, proponuję dzwonić na policję i prosić o pomoc

Ten wypadek pokazuje, że jest to właściwie sytuacja zagrożenia życia. Nie próbuj wymieniać koła sam, jeśli musisz w tym celu stać na pasie ruchu. Nie pozwalaj pasażerom przebywać w samochodzie i nie uznawaj, że inni cię widzą. Droga ekspresowa czy autostrada to miejsce, gdzie ruch się nie zatrzymuje i należy za wszelką cenę usuwać się z jego drogi. Rozumiem w pełni zamiary dwóch zabitych mężczyzn, którzy zapewne uznali, że po prostu dadzą sobie radę i pojadą dalej, ale nie docenili jak niebezpieczna jest droga ekspresowa dla kogoś, kto nią nie pędzi. Zatem gdy złapiesz gumę w takim miejscu – wysiądź na prawą stronę i dzwoń na 112. Nigdy nie wiesz, jaki serial na Netflixie ogląda kierowca ciężarówki.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-30T14:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-29T20:18:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-29T16:52:18+02:00
Aktualizacja: 2025-08-28T20:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-28T18:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-28T09:24:36+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA