REKLAMA

Nowy Nissan to prawdziwa żyleta. Wersja limitowana do 240 sztuk

Honda produkuje luksusowe odrzutowce, Yamaha tworzy sprzęt muzyczny, a Nissan robi… noże. Nowym najtańszym Nissanem pokroicie sushi.

Nowy Nissan to prawdziwa żyleta. Wersja limitowana do 240 sztuk
REKLAMA

Jeśli myśleliście, że chodzi o samochód, tym razem muszę was zaskoczyć. W tym wypadku określenie najtańszy Nissan jest dokładnie tym samym, co najdroższy nóż. To właśnie ostre i starannie wykonane noże są obowiązkowym narzędziem pracy każdego sushi mastera.

REKLAMA

Hołd dla japońskiego rzemiosła

Znany japoński twórca noży Satoshi Kiryu od dzieciństwa lubił modele Fairlady Z. To zainspirowało go do stworzenia noży oddających ostry charakter zetki. Nissan Design America i znany sushi master Hiroyuki Terada zdecydowali się na współpracę z producentem noży ceniącym sobie historię Nissana. Tak stworzono Z NISMO Precision Sushi Knife.

Ciągle myślałem o widoku bocznym Z, kiedy robiłem nóż. Górna krawędź została zaprojektowana tak, aby wyglądała ostro, bez nadmiaru metalu. Ostrzenie to etap procesu, który wymaga największej uwagi. Trzeba zrównoważyć ilość stali po każdej stronie ostrza. Jeśli nie jest zrównoważona, ostrze nie jest symetryczne – powiedział Satoshi Kiryu.

Z NISMO Precision Sushi Knife jest drogi

Produkcja każdego z noży rozpoczyna się od laserowego cięcia ostrza. Kolejnym etapem jest zahartowanie stali nierdzewnej, aby zyskała odpowiednią wytrzymałość. Później ostrze szlifuje się, by mogło precyzyjnie przecinać sushi i ziemniaki do sałatki jarzynowej. Ostatnim krokiem jest polerowanie i zapakowanie gotowego produktu. Ostrze osadzono w rękojeści z bawolego rogu zdobionego czerwonym paskiem inspirowanym Nismo. Wszystkie noże mają indywidualne oznaczenia i numery produkcyjne.

Powstanie tylko 240 sztuk. Koszt każdego z nich wynosi 300 dolarów, co przekłada się na 1150 zł. Trzeba przyznać, że docenienie lokalnego rzemiosła jest rzadko spotykane u innych producentów z branży motoryzacyjnej. Widać, że taki pomysł spodobał się klientom, bo w ciągu kilku dni wszystkie egzemplarze zostały sprzedane. Nie liczę na to, że każdy z 240 nabywców jest sushi masterem…

Akurat wczoraj jadłem Sushi

Moje sushi było sklepowe i niedobre, w przeciwieństwie do limitowanego noża zapakowanego w eleganckie pudełko. Na zewnątrz opakowania znajduje się logo Nissana i nazwisko Terada. W środku można zobaczyć ewolucję logo Z. Ciekawe, czy ten nóż jest ostrzejszy od noży mojej kochanej babci ostrzonych o kant schodów. Nie wiem, choć się domyślam.

Czytaj więcej o marce Nissan:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T19:06:26+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T11:15:05+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T19:23:10+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T17:25:02+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T10:04:31+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T08:59:16+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T17:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T16:55:53+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T12:35:53+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T12:00:46+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T11:16:01+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T10:09:27+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T10:01:54+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA