Co wiemy o nowym BMW serii 2 Coupe, które zadebiutuje na Festiwalu Prędkości w Goodwood?
Już za kilka dni na Festiwalu Prędkości w Goodwood zadebiutuje nowe BMW serii 2 Coupe. Zebraliśmy w jedno miejsce najważniejsze informacje, które są znane na temat tego niewątpliwie emocjonującego samochodu.

Nowe BMW serii 2 Coupe będzie nosiło oznaczenie kodowe G42. Zgodnie z zapowiedziami BMW będzie miało napęd na tył, a w najmocniejszych wersjach napęd xDrive o tylnonapędowej charakterystyce. Wielu z nas zastanawiało się, czy nowy model otrzyma grill w stylu uśmiechu bobra, ale pierwsze zdjęcia szpiegowskie dawały nadzieję na klasyczne nerki. Więcej otuchy w serca wlało to zdjęcie szpiegowskie, które pokazywało fenomenalną linię boczną nadchodzącego modelu.

Nie da się nie westchnąć na widok tej linii.
Nowe BMW serii 2 Coupe wersje silnikowe
Dwójka zadebiutuje w dwóch wersjach silnikowych. Słabsza będzie nosiła oznaczenie 230i. Do jej napędu posłuży turbodoładowana rzędowa czwórka, która generuje 258 KM i 400 Nm momentu obrotowego. Znamy ją doskonale chociażby z serii 3. Napęd trafi na tył za pomocą 8-biegowej przekładni automatycznej ZF. Mocniejsza wersja będzie nosiła oznaczenie M240i xDrive. Jak sama nazwa wskazuje napęd trafi na wszystkie koła. Za jego przeniesienie również będzie odpowiadać 8-biegowy ZF. Pod maską tej wersji znajdziemy turbodoładowaną rzędową szóstkę, która ma generować 375 KM mocy. Niektórzy mówią, że powstanie również wersja napędzana trzycylindrowym silnikiem 1,5 l o mocy 136 KM, czyli takim, który znajduje się w podstawowym BMW serii 2 Gran Coupe.
Co do wnętrza nie należy spodziewać się fajerwerków
Według zdjęć szpiegowskich będzie bardzo podobne do wnętrza serii 3 przed liftingiem. Wygląda ono tak:

Prosto, funkcjonalnie i intuicyjnie.
Na koniec mam pewne zdjęcie, które rzekomo przedstawia nowe BMW serii 2 Coupe bez żadnego kamuflażu
Napisałem rzekomo, bo od wczoraj trwa spór w internecie czy to przeciek wersji produkcyjnej, czy ktoś się pobawił programem graficznym. Każda strona ma mocne argumenty na obronę swojej tezy. Wiem jedno – jeżeli to rzeczywiście jest przód nowej serii 2 Coupe to efekt jest bardzo dobry.
Cześć piękna. Świetny przód, ładne szerokie nerki, światła nawiązujące do obecnej serii 2. Argumentem za tym, że to wersja produkcyjna jest to, że podobnie z przodu wyglądał egzemplarz szpiegowski przyłapany w 2020 roku, którego autentyczność potwierdzono. Bardzo podobają mi się trójkątne wloty powietrza i agresywnie narysowany zderzak z dużymi dolnymi wlotami. Prawdopodobnie to wersja M240i. Kolor lakieru to Thundernight. Ciekawe jest wypełnienie nerek, którego nie znajdziemy w żadnym innym produkcyjnym BMW. Kojarzy mi się ze skrzelami.
BMW z serią 2 zrobiło straszne zamieszanie
Jeżeli usłyszę od znajomego, ze właśnie kupił sobie BMW serii 2, to nie będę wiedział o jakim samochodzie mówi. Czy chodzi mu o tylnonapędowego kabrioleta? A może o tylnonapędowe coupe opisane w artykule? A co jeśli miał na myśli przednionapędowe Gran Coupe? Będę musiał pójść je obejrzeć i wtedy mogę ze zdziwieniem zobaczyć, że mówił o przednionapędowym minivanie. Nie idzie tego ogarnąć.
Nie zmienia to jednak faktu, że nowe BMW serii 2 Coupe wygląda jak milion dolarów. Czekam z niecierpliwością na premierę.