REKLAMA

Nio może sprzedawać auta w całej Europie, wymiana akumulatorów działa, a Tymon się nie zna

Chiński producent dopełnił formalności pozwalających mu na wprowadzenie Nio ES8 do sprzedaży w całej Europie. A w Chinach klienci wymieniali akumulatory na stacjach już 2 miliony razy.

wymiana akumulatora samochód elektryczny
REKLAMA
REKLAMA

Spełniamy wymogi normy 2018/858 EU i nie wahamy się tego wykorzystać – tak w skrócie brzmi informacja prasowa Nio dotycząca rozpoczęcia sprzedaży samochodów w Europie. Chodzi o dokument, którego pełna nazwa to „Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/858 z dnia 30 maja 2018 r. w sprawie homologacji i nadzoru rynku pojazdów silnikowych i ich przyczep oraz układów, komponentów i oddzielnych zespołów technicznych przeznaczonych do tych pojazdów”. I podobno to właśnie te oddzielne zespoły techniczne są najistotniejszym elementem planu Nio.

Chiński producent zaczyna podbój Europy od Norwegii

Tam salony Nio otworzą swe podwoje we wrześniu tego roku. I zacznie się w nich sprzedaż dużego, oczywiście elektrycznego, oczywiście SUV-a – modelu ES8 w europejskiej specyfikacji. Co to dokładnie oznacza i ile będzie to kosztowało – tego jeszcze nie wiadomo. Wiadomo za to, że otwarcie salonów będzie powiązane z budową stacji wymiany akumulatorów. Konkretnie... czterech na całą Norwegię. W teorii będą to miejsca, w których będzie można przywrócić samochodowi pełny zasięg w ciągu trzech minut. Wymiana akumulatorów ma się odbywać automatycznie, a te wymienione mają być we wzorowym stanie, by podróżujący nie musieli się obawiać, że nagle znacznie spadnie im zasięg.

Wymiana akumulatorów w Norwegii to temat, któremu przyglądał się Tymon

Przyjrzał się i stwierdził, że to nie ma prawa zdziałać. W kwestach dotyczących pomysłu wymiany akumulatorów zawsze pojawia się historia Renault, które próbowało tego rozwiązania, ale bez satysfakcjonujących efektów, a dostawca stacji wymiany szybko zbankrutował. Tymon zwrócił też uwagę, że pomysł wymiany akumulatorów mógłby zamordować model biznesowy producentów samochodów – ludzie nie czuliby potrzeby wymiany elektryka na nowy.

wymiana akumulatora samochód elektryczny

Wygląda jednak na to, że red. prow. może się mylić

W Chinach zażarło – Nio chwaliło się w marcu, że klienci dokonali już dwóch milionów wymian akumulatorów i przejechali na nich ponad 400 milionów kilometrów. Rekordzista skorzystał z 654 wymian na 67 z niemal 180 dostępnych stacji. Co więcej, pomysłowi coraz przychylniej przyglądają się lokalne władze i angażują się w niego kolejni producenci. Rozwinięcie sieci stacji wymiany uniwersalnych akumulatorów mogłoby znacząco przyspieszyć rozwój całej elektromobilności i raz na zawsze rozwiązać problem obaw o zasięg samochodów elektrycznych.

wymiana akumulatora samochód elektryczny

Być może po prostu Renault pojawiło się ze swoim pomysłem za wcześnie

REKLAMA

To nie byłby pierwszy przypadek, w którym producenci stworzyli coś, do czego świat dopiero musiał dorosnąć. Tak było z Fiatem 600 Multipla, który pojawił się zanim ludzie zrozumieli jak fajne są minivany. Z Golfem Country, który zadebiutował zanim ludzie zorientowali się, że kompaktowe auto z powiększonym prześwitem i napędem na cztery koła może mieć sens. A także z Hondą HR-V i Toyotą Urban Cruiser, które wylądowały w salonach zanim wszyscy pokochali crossovery. Może teraz Nio i reszcie się powiedzie?

Tak czy inaczej – odpowiednie papiery Chińczycy już mają. I to na całą Unię, więc kto wie, być może niedługo takie ES8 zobaczymy i u nas.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA