REKLAMA

Elektryczne Nio ET5 ma 1000 km zasięgu. Po co komu diesel?

Chińskie Nio szykuje się do produkcji modelu ET5 z akumulatorami o pojemności 150 kWh i zasięgiem ponad 1000 km. I właśnie zaprezentowało go światu.

Nio ET5
REKLAMA
REKLAMA

„Samochody elektryczne są fajne, ale tylko do jazdy po mieście”, albo „nie kupię elektryka dopóki nie będzie oferował zasięgów co najmniej takich jak samochody z napędem spalinowym" – to argumenty, które regularnie pojawiają się w komentarzach pod artykułami na temat samochodów elektrycznych. Koronny jest ten, że samochód elektryczny będzie miał sens, gdy będzie w stanie przejechać na jednym ładowaniu 1000 km – nic ważne, że dziś ze świecą szukać w salonie spalinowej osobówki, która potrafiłaby to zrobić.

Jako ostatnią deskę ratunku elektrycznym sceptykom Nio rzuca na rynek model ET5

Rzuca na rynek niespiesznie, bo wprowadzi go do sprzedaży we wrześniu przyszłego roku, ale tu się nie ma co dziwić – wystarczy spojrzeć z jakim wyprzedzeniem ostatnio zapowiadają modele chociażby Toyota czy Ford. W każdym razie oto on – 5 model marki Nio, z akumulatorami o pojemności nawet 150 kWh zdolny do przejechania na jednym ładowaniu nawet mitycznego 1000 km. I to nie pierwszy taki model w gamie tej marki – wcześniej Nio zapowiedziało taki sam wynik w większym modelu ET7, z tą różnicą, że tamten tysiąc liczony był według optymistycznej normy NEDC, a w ET5 już mowa o pomiarze według bliższej wynikom realnym normie CLTC.

Nio ET5

Oczywiście jeśli ktoś nie chce przepłacać za tak wielkie akumulatory, może zamiast wersji Ultralong Range Battery wybrać Long Range Battery o pojemności 100 kWh i zasięgu 700 km albo Standard Range z bateriami o pojemności 75 kWh i zasięgu 550 km. Oczywiście ET5 będzie mogło korzystać z sieci punktów błyskawicznej wymiany akumulatorów, którą chiński producent chce rozwijać również poza ojczyzną.

Nio ET5 – co to w ogóle jest?

To liftback z nadwoziem o długości 479 cm, szerokości 196 i wysokości 150 cm. Jest więc w każdą stronę o kilka centymetrów większy od Tesli Model 3, w którą Nio chce celować wprowadzając do sprzedaży ET5, choć pewnie i modele typu BMW i4, czy Mercedes EQE będą zerkać w jego kierunku.

Szczególnie, że Nio ET5 to również model z segmentu premium

Wnętrze wykończone materiałami wysokiej jakości, długa lista systemów wspomagających, elementy jazdy autonomicznej, wyświetlacz HUD tworzący wirtualny ekran o przekątnej 201 cali 6 metrów przed samochodem, ambientowe podświetlenie wnętrza i sprzęt grający działający w standardzie Dolby Atmos 7.1.4 – to tylko kilka najważniejszych punktów, którymi Nio chce przyciągnąć klientów do ET5. I to klientów nie tylko w Chinach, bo w przyszłym roku do europejskich salonów Niemczech i Norwegii mają dołączyć kolejne – w Danii, Holandii i Szwecji, a w 2025 marka chce być już obecna w 25 krajach.

Nio ET5

Niestety, to za późno, by spodziewać się otwarcia salonów w Polsce. W 2025 już od roku wszyscy będziemy jeździć Izerami. A dieselki będzie można spotkać tylko w muzeach.

REKLAMA
Nio ET5

W każdym razie, powodzenia z ładowaniem 150-kilowatogodzinnego akumulatora z domowego gniazdka. Optymistycznie zakładając, naładowanie auta do pełna zajęłoby 3 dni.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA