Nowy SUV za mniej niż stówkę wjeżdża na rynek. Tak, może być z gazem
Nowe auto, prosto z salonu, do tego za mniej niż stówkę, z wyglądem SUV-a albo crossovera i w bonusie jeszcze z gazem. Nie, to nie Dacia Duster, nie tym razem.
Aczkolwiek niedaleko pada jabłko od Dustera, bo wszystkie powyżej wymienione wymogi spełnia odświeżone Mitsubishi ASX, które właśnie doczekało się oficjalnego polskiego cennika.
Nowe Mitsubishi ASX - cena w Polsce
Dla szybkiego przypomnienia, samochód, który "wyraźnie nawiązuje do stylistyki rodziny modeli japońskiego producenta" doczekał się w ramach odświeżenia m.in. zmian w wyglądzie zewnętrznym i powitał Android Automotive na swoim pokładzie. W Polsce będzie oferowany w czterech wersjach wyposażenia i - co może być dla niektórych istotne - z napędem benzynowym, hybrydowym oraz LPG. Co być może jeszcze ważniejsze - wariant z LPG kosztuje mniej niż 100 000 zł. Symbolicznie mniej, ale jednak.
Jak więc wygląda cały cennik i wersje wyposażenia nowego Mitsubishi ASX?
Podstawową odmianą wyposażenia jest wersja Inform, oferująca m.in. reflektory LED, mannualną klimatyzację, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne, kierownicę pokrytą skórą ekologiczną, regulację wysokości fotela, pakiet systemów bezpieczeństwa, tempomat i bezprzewodowy CarPlay oraz Android Auto. Za auto z takim wyposażeniem i silnikiem 1.0 91 KM (przekładnia manualna, 6 biegów) trzeba zapłacić 95 990 zł. Dopłata do LPG wynosi dla tej wersji 4000 zł(99 990 zł) i przy okazji zyskujemy dodatkowych 9 KM.
Jeśli chcemy zdecydować się na lepsze wyposażenie, czyli np. odmianę Invite, oferującą m.in. automatyczną klimatyzację i dostęp bezkluczykowy, to niestety mam złą informację - z LPG już z salonu nie wyjedziemy. Do wyboru będziemy mieć silnik benzynowy 1.3 o mocy albo 140, albo 158 KM, przy czym ten pierwszy kosztuje 106 990 zł i w pakiecie dostaniemy przekładnię manualną, natomiast ten drugi będzie nas już kosztować 116 990 zł, ale w nim biegów zmieniać ręcznie już nie trzeba (7-stopniowa, dwusprzęgłowa przekładnia w standardzie).
Gdyby nasz budżet był jeszcze większy, to w salonie będą czekali na nas z odmianą Intense - z 18-calowymi felgami, fotochromatycznym lusterkiem wstecznym, czujnikami parkowania z przodu, jeszcze większym pakietem systemów bezpieczeństwa oraz adaptacyjnym tempomatem i podgrzewanymi fotelami z przodu. Cena w tym przypadku (Intense z pakietem Style i Cold) wynosi 125 990 zł i do wyboru mamy tylko miękką hybrydę 1.3 o mocy 158 KM, a więc i w parze z automatem.
Na szczycie gamy stoi natomiast model dla tych, którzy nigdy nie marzyli o niczym innym niż Mitsubishi ASX, czyli Instyle z 1.3 158 KM za 139 990 zł. Znajdziemy tutaj skórzaną tapicerkę, elektrycznie regulowany fotel kierowcy, elektrycznie sterowane okno dachowe, kamery 360 stopni i nagłośnienie Harman Kardon.
A gdyby mniej nas obchodziły gadżety, a bardziej to, czy dojedziemy bezproblemowo do celu, to ASX objęty jest 5 latami (100 000 km) gwarancji producenta, 12 latami gwarancji antykorozyjnej, 8 latami (160 000 km) gwarancji na akumulator trakcyjny i 5 latami wsparcia Mitsubishi Assistance bez limitu przebiegu.
Ewentualnie, jeśli komuś podoba się ASX, ale wolałby coś bardziej hybrydowego niż mildowe 1.3, to docelowo w ofercie pojawi się też prawdziwa hybryda, wykorzystująca benzynowe 1.6. Póki co niestety nie są jeszcze znane ceny tego wariantu.