W Mercedesie EQS zagrasz w Tetrisa. Będzie cię to kosztować 494 400 zł (plus abonament)
Ale spokojnie - pierwszy rok jest za darmo, dopiero później nowy Mercedes EQS poprosi o opłacenie abonamentu za granie w Tetrisa. Przy okazji - Mercedes EQS ma już polskie ceny (te właściwe).
Poprzednie, jak się okazuje, były nie do końca prawidłowe. Tyle dobrego, że w rzeczywistości klienci, którzy zechcą kupić elektryczny odpowiednik klasy S, zapłacą... mniej, niż początkowo przewidywaliśmy.
Mercedes EQS - cena w Polsce
I żeby nie przeciągać, cennik Mercedesa EQS, który już oficjalnie wchodzi do sprzedaży, wygląda następująco:
- EQS 450+ (333 KM, napęd na tylną oś, 6,2 s do setki) - 495 400 zł
- EQS 580 4Matic (523 KM, napęd na obie osie, 4,3 s) - 607 300 zł
Czyli o jakieś 20 000 zł taniej niż w poprzednio udostępnionych cennikach/konfiguratorze. Plus pewnie posiadacze Karty Dużej Rodziny (czy coś) będą mogli jeszcze liczyć na rabat w wysokości 27 000 zł. Doskonale przemyślany program.
Jak ma się taka wycena do ceny klasy S w wydaniu spalinowym? Najtańsza, krótka wersja z silnikiem diesla pod maską (S 350 d) kosztuje 438 500 zł, ale ma zauważalnie mniej koni mechanicznych niż EQS 450+. Dużo bliżej pod tym względem jest S 400 d 4Matic - 495 200 zł, ale w gratisie dostajemy napęd na obie osie. Jeśli natomiast chodzi o odmiany przedłużone, to S 400 d 4Matic L kosztuje już 515 400 zł.
EQS 580 4Matic jest natomiast droższy nawet od klasy S z V8 pod maską (S 580 4Matic L), która kosztuje 589 900 zł. Ale klasa S nie ma Tetrisa!
Dobra, o co chodzi z tym Tetrisem?
O to, że według komunikatu prasowego Mercedesa, sklep Mercedes me będzie oferował na starcie, specjalnie dla EQS, kilka zestawów funkcji i aplikacji. Najważniejsze ma być w teorii to, że wszystko realizowane jest OTA, czyli chcesz mieć nową funkcję w aucie - klikasz, pobierasz i masz, działa. Bez jeżdżenia do serwisu, bez czekania, aż technicy wgrają co trzeba.
Z jakiegoś jednak powodu pierwszym pakietem, o którym wspomina Mercedes, jest pakiet personalizacyjny, w skład którego wchodzą m.in. animacje powitalne reflektorów i... właśnie zestaw gier, czyli m.in. Tetris i Sudoku. Żeby było jeszcze zabawniej, ten pakiet jest wliczony w zakup EQS, ale tylko przez pierwszy rok. Potem trzeba zapłacić za jego przedłużenie 89 euro.
Jestem bardzo ciekawy, czy posiadacze EQS-ów będą w swoich szeregach właśnie po tym rozpoznawać tych, którzy mają nadmiar gotówki - och, widzę, że kolega nie aktywował Tetrisa po wygaśnięciu abonamentu. Czyżby gorzej się powodziło? Współczuję, współczuję naprawdę, ten Nowy Ład daje niektórym popalić...
Dokupić z poziomu sklepu będzie też można m.in. dwa dodatkowe tryby jazdy (beginner driver mode i valet service mode) oraz pewnie z czasem coraz więcej - w tym i lepszą skrętną tylną oś.
A co można dokupić przy konfiguracji?
Jak to w Mercedesie - wszystko. Zaczynając od pakietu Edition 1, który wyceniono na 81 621 zł. Mogą ulubioną opcją jest natomiast dwukolorowy lakier Srebrny high-tech / Czerń obsydianu, który sam w sobie kosztuje 58 753 zł, ale jego wybór powoduje dobranie tylu opcji i pakietów, że ostatecznie - w przypadku EQS 450+ - musimy doliczyć do rachunku 172 558 zł.
Felgi za ponad 16 000 zł czy tapicerka za niecałe 15 000 zł wyglądają na tym tle na niezłą okazję...