Jak to działa? Mazda MX-30 REV ma powody, by mówić „jestem inna niż wszystkie”
To Mazda MX-30 REV, czyli jedyny na rynku samochód, w którym napęd elektryczny łączy się z silnikiem Wankla, i to jeszcze w dodatku nienapędzającym kół. Zapoznałem się z bliska z tym niezwykłym pojazdem.
![Jak to działa? Mazda MX-30 REV ma powody, by mówić „jestem inna niż wszystkie”](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/05/mazda-mx-30-rev-3-1180x645.jpg)
Mazda od lat robi po swojemu i jest z tego dumna. Jedne rozwiązania są genialne, inne to czasem ślepa uliczka, ale jedno trzeba im oddać: nie poddają się i wciąż coś kombinują. Wydawałoby się, że wraz z odejściem modelu RX-8 silnik Wankla zakończył swoją rynkową karierę, ale nie – oto wraca teraz w postaci... ładowarki do akumulatorów elektrycznej Mazdy MX-30.
Mazda MX-30 REV: czy to samochód elektryczny, czy spalinowy?
Odpowiedź brzmi: tak. Jest to pojazd, który wymyka się jednoznacznym kwalifikacjom, bo z jednej strony jest w pełni elektryczny, z drugiej nie można nazwać go bezemisyjnym. Zasięg do 85 km na samej elektryczności sprawia, że konkuruje raczej z hybrydami plug-in. Można przejechać nim nawet ponad 600 km korzystając z zasobu 50 litrów paliwa w zbiorniku, jednak wtedy raczej nie będzie powalał oszczędnością. W sposób typowy dla samochodów w pełni elektrycznych ma niską prędkość maksymalną wynoszącą 140 km/h (czasem nawet ograniczoną do 130 km/h), jednak korzyści z posiadania auta elektrycznego nie odczujemy i nie pojeździmy po buspasie na zielonych tablicach. Wszystko to więc sprawia, że pojazd ten można zaliczyć do dziwactw i ciekawostek, a nie wątpię, że jest grupa klientów, którzy za wszelką cenę chcą mieć coś innego niż reszta. Przyjrzyjmy się bliżej jego przedziwnemu układowi napędowemu.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/03/mazda-mx-30-rev-6-1024x768.jpg)
Koła są zawsze napędzane przez silnik elektryczny
Pobiera on energię z akumulatora trakcyjnego o pojemności 17,8 kWh. Przy pełnym naładowaniu tego akumulatora i w normalnym trybie jazdy silnik elektryczny będzie zużywał prąd mniej więcej do poziomu 43 proc. naładowania, później załączy się spalinowy generator w postaci silnika Wankla. Jeśli przełączymy na tryb EV, akumulator główny rozładuje się do poziomu bliskiego zera i dopiero wtedy dojdzie do uruchomienia generatora spalinowego. Można też wybrać tryb Charge, w którym generator pracuje przez cały czas i doładowuje akumulator w tempie ok. 1 proc. na minutę.
Na tym jednak nie koniec, bo ładowanie akumulatora głównego ma się oczywiście odbywać głównie przez przewód, jak w typowej hybrydzie plug-in. I tu jest ciekawostka, bo Mazda MX-30 jako jedna z nielicznych hybryd na rynku oferuje szybkie ładowanie prądem stałym DC. Czyli w warunkach dostępności wtyczki DC można naładować akumulator główny od 20 do 80 proc. w 25 minut. Przy ładowaniu ze zwykłego gniazdka 230V potrzeba na to około ośmiu godzin.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/03/mazda-mx-30-rev-4-1024x768.jpg)
Generator Wankla to zupełnie nowy silnik
Jednowirnikowy silnik o pojemności komory 830 ccm rozwija moc maksymalną 75 KM. Gdyby używać go przez cały czas do generowania energii dla silnika elektrycznego, zużycie paliwa wyniosłoby 7,6 l/100 km. Pewnie wiele osób jest ciekawych, w jaki sposób rozwiązano nierozwiązywalny problem zużycia oleju przez silnik Wankla. Odpowiem zatem, że nie rozwiązano – wankel musi palić olej, bo jest on wtryskiwany do komory spalania, żeby smarować powierzchnię styku wirnika z obudową, a następnie jest przez ten wirnik wypychany do wydechu. Każdy nabywca Mazdy MX-30 dostaje litrową butelkę z olejem do uzupełniania go w razie potrzeby, a co ciekawe – olej ten jest mineralny, ponieważ syntetyczny tworzy większe nagary. Ciekawe, może w takim razie i do silników tłokowych tradycyjnej konstrukcji wypadałoby wlewać olej mineralny?
![mazda mx-30 rev](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/03/mazda-mx-30-rev-7-1024x768.jpg)
„Wankel” w MX-30 REV włącza się bez udziału kierowcy
System sterujący pojazdem sam wie, kiedy go uruchomić. Może się to zdarzyć na przykład przy podjeżdżaniu pod strome wzniesienie nawet wtedy, kiedy w akumulatorze pozostała dostateczna ilość prądu. Może również pracować po wyłączeniu auta, żeby dokończyć oczyszczanie filtra GPF, bo i takie rozwiązanie się tu znalazło.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/03/mazda-mx-30-rev-1-1024x768.jpg)
Mazda przewiduje, że będzie to samochód do użytku miejskiego i okazjonalnej jazdy w trasie
Oczywiście dla osób, które mają możliwość ładować akumulator i nie będą stale korzystały z generatora. Zadaniem generatora jest wspomaganie zasięgu przy jeździe na dłuższych odcinkach, ale w założeniu kierowcy mają jeździć tym samochodem głównie na prądzie. Generator spalinowy i zbiornik paliwa zabrały jednak ok. połowy pojemności akumulatora z modelu w pełni elektrycznego. Powstaje więc pewien problem, gdzie z jednej strony musimy mieć w domu gniazdko do ładowania, z drugiej – nie otrzymujemy korzyści z „elektryka” i nie mamy też szans na dopłatę państwową. Może jest to trochę przekombinowane, ale powtórzę jeszcze raz: nikt inny nie robi czegoś takiego. I prawie nikt inny też nie próbował, bo BMW miało owszem w ofercie model i3 REX ze spalinowym silnikiem wydłużającym zasięg, ale narzekano w nim na niską kulturę pracy i hałaśliwość, a wankel w Maździe MX-30 REV ma działać cicho i elegancko.
Mazda MX-30 kosztuje tyle samo w wersji elektrycznej i REV: od 161 100 zł.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2024/03/mazda-mx-30-rev-2-1024x768.jpg)
Na koniec mam propozycję
A gdyby ten interesujący układ napędowy upchać w choćby nieco bardziej praktyczne nadwozie? Bo akurat MX-30, chociaż może i ładna, przez swoje tylne półdrzwi i słaby dostęp do kanapy jest samochodem dwuipółosobowym. Gdyby w tej wersji pojawiła się choćby Mazda CX-30, zainteresowanie mogłoby być znacznie większe. Ale może to zaplanowany zabieg, taki halo car dzisiejszych czasów – zamiast sportowego coupe mamy wirnikowy „range extender”, a dla bardziej tradycyjnych klientów wciąż w ofercie są przecież auta z wolnossącymi silnikami benzynowymi.
Wrażenia Mikołaja z jazdy Mazdą MX-30 REV możecie poczytać tutaj.