REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości /
  3. Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Chciał sprawdzić, czy da się jeździć po zamarzniętym jeziorze. Rezultat go zaskoczył

Na pewno widzieliście setki, jeśli nie tysiące filmików, w których pokazana jest jazda po zamarzniętym jeziorze. Pewien młody człowiek postanowił sprawdzić to na własnej skórze. Wiemy już wszystko. 

12.01.2024
11:23
jazda po zamarzniętym jeziorze
REKLAMA
REKLAMA

Kto widział film Die Another Day, znany również jako śmierć nadejdzie jutro, ten na pewno marzył o tym, żeby przejechać się swoim samochodem po lodzie. Praktycznie zerowa przyczepność, napęd na tył i czysta frajda. Nie potrzeba nawet Astona Martina, żeby cieszyć się pełnią życia i radością z takiej jazdy, ale zapewne z takim samochodem jest łatwiej. Sam od zawsze miałem ciągoty do zamarzniętych jezior i rzek, ślizgałem się na nich, ale zawsze z tyłu głowy miałem myśl, co się stanie, gdy lód się załamie. Dlatego uważałem i ostrożnie sprawdzałem lód, zanim zaczynałem na nim szaleć. Jednak nigdy nie przełamałem się na tyle, żeby wjechać na niego samochodem. Chociaż nie powiem, kusiło mnie takie coś:

Są jednak ludzie, którzy są na tyle odważni, że nie bawią się w żadne przygotowania, tylko od razu zabierają się do działania. Po takich musi przyjeżdżać później straż pożarna.

Więcej o zimie przeczytasz w:

Jazda po zamarzniętym jeziorze - tego nie rób

W miejscowości Kroczewo znajdującej się w powiecie płońskim, pewien kierowca Mercedesa postanowił poszaleć na zamarzniętym jeziorze. Oglądam galerię zdjęć i muszę przyznać, że rzeczywiście wyglądało bardzo zachęcająco.

Wjechać wjechał, ale przecenił grubość lodu i mocno nie doszacował masy swojego samochodu. W efekcie ten zaczął tonąć, Na szczęście udało mu się opuścić pojazd, zanim zamienił się w okręt podwodny. Ktoś zauważył wystający z wody bagażnik i wezwał policję i straż pożarną, którzy wyciągnęli samochód, żeby sprawdzić, czy nikt się w nim nie znajduje. W trakcie działań, do ratowników zgłosił się kierowca, który przyznał się, że to on prowadził i że próbował się wycofać, ale było za późno na reakcję.

REKLAMA

Powiecie, że to pewnie jakiś szalony młody kierowca, a to 40-letni mężczyzna. Tym samym potwierdza się porzekadło, że mężczyzna dojrzewa do 18-roku życia, a później się już tylko starzeje. Zapamiętajcie jedno - jak chcecie jeździć po lodzie, to albo szukajcie odpowiedniego zbiornika wodnego  z odpowiednią grubą pokrywą lodu, albo weźcie do tego odpowiedni samochód. A najlepiej w ogóle tego nie róbcie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA