REKLAMA

Jaguar to odważny gracz. Marka wie, że nie. I tak to zrobi

Jaguar naprawdę pracuje nad seryjnym wcieleniem swojego szalonego prototypu Type 00. Auto rzeczywiście powstanie i ma być pokazem siły w segmencie pojazdów za grubo ponad pół miliona złotych. Co prawda prezes firmy uważa, że nikt nie potrzebuje takiego samochodu, ale to nieważne. Jego zdaniem ludzie po prostu będą chcieli go mieć – podobnie jak luksusowy zegarek.

Jaguar to odważny gracz. Marka wie, że nie. I tak to zrobi
REKLAMA

Z tematem szczegółów dotyczących nowego Jaguara zapoznałem się, czytając ekskluzywny wywiad redakcji Autocar.co.uk z prezesem brytyjskiej marki, Rawdonem Gloverem. Wiem, jak wyglądają takie wywiady – koncerny zwykle nalegają na autoryzację, więc autorzy mają utrudnione zadanie, jeśli chcą przekazać coś od siebie. Dlatego, zapoznając się z materiałem, szukałem czegoś, co mogłoby zdradzić inną perspektywę. Znalazłem kilka zdań, które uznałem za niepokojące, a być może nawet kluczowe. Ale zacznijmy od początku.

REKLAMA

Z brytyjskiej publikacji dowiadujemy się, że nowy Jaguar będzie miał aż 1000 KM mocy oraz 700 km zasięgu. Prace nad projektem trwają, a samochód już nawet jeździ. Zdaniem szefa marki prace przebiegają zupełnie inaczej niż w przypadku poprzednich projektów – mam nadzieję, że nie należy tego odczytywać jako „nie wiemy, co robimy, hehe”. Podobno chodzi o jedność między designerami a inżynierami, co ma przełożyć się na bezkompromisowy wygląd finalnego produktu. Zespół zaczął prace nad nowym autem od upalania najlepszych modeli marki w historii. Dzięki temu mają wiedzieć, czego chcą i jaki ma być ten nowy Jag.

Nie wszystko nowe

Szef marki opowiada, że nie wszystko będzie nowe. W nowym modelu GT wykorzystane zostaną silniki elektryczne i akumulatory znane z innych modeli JLR, ponieważ „ze względów ekonomicznych nie da się tego obejść”. Moim zdaniem należy to odczytywać jako informację, że Jaguar ma mnóstwo odwagi i pewności siebie co do nowego modelu, ale niestety budżet jest ograniczony. Czy to może martwić przyszłych klientów? Jeśli chodzi o kwestie technologiczne, to nie ma się czego obawiać, bowiem szef Jaguara już teraz zapowiada, że marka nie będzie konkurować na tym polu. Od tego są Chińczycy. Jaguar będzie miał technologię, owszem, ale to ma być luksusowy zegarek – klient ma go chcieć z innego powodu. Jeśli kiedyś wsiądziecie do Jaga przyszłości i okaże się, że technologia na pokładzie trąci myszką, nie miejcie mu tego za złe – byliście ostrzeżeni.

Natomiast możecie być spokojni o wygląd nowej maszyny.

Szef porównał proponowane seryjne auto do prototypu i podobno drogowy samochód przypomina ekscentryczny projekt pokazany światu w zeszłym roku bardziej, niż się tego spodziewano. Zespół skupił się głównie na odwzorowaniu kluczowych obszarów. Oznacza to, że proporcje, długa maska, wygląd przodu oraz tylnych świateł zostaną przeniesione do wersji produkcyjnej prosto z prototypu.

Marka Jaguar będzie elektryczna

Z tekstu możemy się również dowiedzieć, że Jaguar stanie się w 100% elektryczną marką. Decyzja zapadła w 2021 roku i nie ma od niej odwrotu. Tym samym nowe modele nie będą elastyczne pod względem napędu – albo prąd, albo nic. Piszę „modele”, ponieważ nadchodzące GT nie będzie jedyną nowością. Po nim na rynku pojawią się duży sedan oraz SUV, a wszystkie będą bazować na tej samej platformie JEA. Ma ona dać marce paszport technologiczny na następną dekadę.

Bo mnie stać

Prezes uważa, że na praktyczniejsze modele przyjdzie jeszcze czas, dlatego chce zacząć od auta typu GT. To będzie samochód dla klientów, którzy mają kilka aut w garażu. Będzie drogi i ma być obiektem pożądania, ponieważ nikt takiego samochodu nie potrzebuje. Takie auto po prostu się chce mieć. A wy? Chcecie?

źródło: Autocar.co.uk

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-20T11:52:36+01:00
Aktualizacja: 2025-03-19T18:23:44+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T17:50:35+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T14:56:47+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T20:03:29+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T15:09:16+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T13:41:29+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA