REKLAMA

Honda o legendarnej nazwie wraca do Europy. Nie będzie SUV-em

Honda sięga po nazwę z przeszłości. Model Prelude z roku 2026 stanie się hybrydą, ale nie będzie SUV-em. Możecie się już cieszyć i udowodnić Hondzie, że dobrze robi.

honda prelude europa 2026
REKLAMA

Kto z was nigdy nie marzył o Hondzie Prelude nawet przez chwilę, sporo traci. Kolejne generacje przekonywały do siebie różnymi zaletami - od otwieranych reflektorów po system czterech skrętnych kół. To wszystko było podlane sosem z wysokich obrotów, japońskiego klimatu i odpowiednio niskiej pozycji za kierownicą.

REKLAMA

Historia Prelude w Europie zakończyła się w 2001 roku

Jak się teraz okazuje, mówimy tylko o końcu pierwszego aktu tej historii. Honda Prelude wraca - w dodatku nie będzie SUV-em, a coupe, jak należy. Do tej pory można było myśleć, że mówimy o nowince na rynek japoński, której będziemy mogli co najwyżej zazdrościć. Na szczęście Honda ma dla nas dobre wieści. Marka ogłosiła dziś, że Prelude pojawi się w Europie na początku 2026 roku.

honda prelude europa 2026

Mowa o odmianie hybrydowej. Honda podaje, że auto „zadebiutuje z innowacyjną technologią Honda S+ Shift, aby jeszcze bardziej zwiększyć radość z jazdy oferowaną przez najnowsze sportowe coupe marki”. Co to oznacza? Mowa o systemie, który będzie ukojeniem dla osób, które nie znoszą działania skrzyń CVT. Nie będzie mowy o jednostajnym wyciu silnika - przynajmniej według zapowiedzi.

Honda S+ Shift ma symulować działanie „zwykłego” automatu

Już obecny Civic, który ma być bazą dla Prelude, niespecjalnie wyje, mimo napędu hybrydowego i skrzyni bezstopniowej. Ale nowe coupe ma być w tym jeszcze lepsze. „Honda S+ Shift będzie symulować dźwięk i wrażenie szybkiej automatycznej zmiany biegów” - to cytat z informacji prasowej na temat tego wozu. Jego europejską premierę ogłoszono w ćwierć wieku po tym, jak Honda rozpoczęła rozwijanie technologii hybrydowych, wraz z pokazaniem modelu Insight w roku 1999.

Jaki silnik może dostać nowe Prelude?

honda prelude europa 2026

Dokładnych danych jeszcze nie ma. Najpewniej będzie to jednak ten sam, 184-konny układ z motorem 2.0 z Civica. Nie wymaga ładowania. Niewykluczony jest też debiut Prelude z układem plug-in, jak w CR-V. Czy rynek jest jeszcze gotowy na nowe, dwudrzwiowe coupe? Jeśli faktycznie będzie mieć 184 KM, nie będzie to „Honda szybsza niż wygląda”, a raczej odwrotnie. Przypomni mi się Lexus RC 300h, który wyglądał na milion koni, a spod świateł mógł przegrać z Octavią. Tak czy inaczej, brawa dla Hondy za odwagę. Teraz wszyscy ci, którzy narzekają, gdy legendarne nazwy wracają w formie SUV-ów, będą mieli okazję udowodnić Hondzie, że robi dobrze, wskrzeszając coupe jako coupe. Zrobią to, pędząc do salonów. Na pewno.

REKLAMA
honda prelude europa 2026
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA