REKLAMA

Uwielbiam super-zubożone wersje świeżych aut. Na przykład Civica IX bez radia i klimy

Mam dziwne hobby, nie zrozumiecie. Oglądam ogłoszenia na OLX.pl i znajduję najuboższe wersje samochodów, czasem specjalnie zubożone pod floty. Wczoraj Mikołaj podesłał mi coś super...

Uwielbiam super-zubożone wersje świeżych aut. Oto Civic bez radia i klimy
REKLAMA
REKLAMA

Oto na facebookowej stronie sprowadzone.de pojawił się niezwykle interesujący egzemplarz Hondy Civic IX generacji, czyli inaczej „UFO II”.

Widać, że ktoś naprawdę miał zacięcie, żeby kupić absolutnie, bezwzględnie najtańszą wersję Civica. Nie chciał trochę lepiej wyposażonego Jazza, nie miał też najmniejszego zamiaru dopłacać za cokolwiek, choć pewnie wciskali mu siłą jakieś pakiety wyposażeniowe. Zapewne na taki samochód musiał też sporo poczekać, ale chyba było warto. Dzięki temu miał Civica jedynego w swoim rodzaju. Zastanawia mnie, ile lat mógł mieć nabywca takiego samochodu... pamiętam, jak kiedyś mój znajomy kupował Civica VI sedana od 90-latka, który zachwalał, że to auto ma pięć biegów.

Nie ma radia i nie ma klimy

Ktoś tym autem przejechał tylko 18 tys. km. To dużo się nie najeździł, może się zorientował, że w nowoczesnym aucie można mieć parę udogodnień więcej bez szczególnych dopłat. Chyba nawet sam producent miał problem ze skonfigurowaniem tego egzemplarza – spójrzcie na zdjęcie poniżej:

honda civic ix radio
Zdjęcie ze strony sprowadzone.de

Zamiast radia 2DIN – elegancka zaślepka 2DIN. To można by jeszcze zrozumieć, w końcu skoro nie ma radia, to co ma być? Dziura na wylot? No właśnie. Ale potem warto spojrzeć na kierownicę, na której został przycisk wielofunkcyjny z opisem SOURCE (źródło dźwięku), z regulacją głośności i strzałkami do przestawiania stacji radiowej. Zapewne na rynek europejski po prostu nie było kierownicy bez tego elementu. Mamy więc wzruszającą sytuację, gdzie producent z pełną świadomością zamontował w samochodzie przyciski, które nie służą do niczego. To jest świeże!

A jakby tego było mało, to zwróćcie uwagę na panel klimatyzacji. Wygląda jak „klimatronik”, i owszem, tronik jest, bo są przyciski i ekran, ale one służą do obsługi nawiewów i ogrzewania. Klimatyzacji żadnej tu nie uświadczymy, zamiast przycisku A/C mamy zaślepkę, jak w niektórych samochodach popularnej marki niemieckiej.

Dlaczego?

Za zakupem tego auta raczej nie stała niska cena. Obstawiam, że za dokładnie te same pieniądze diler był w stanie zaproponować auto „ze stocku” z lepszym wyposażeniem. Wątpię też, żeby chodziło o szybkość odbioru pojazdu, pewnie takiego dziwaka trzeba było specjalnie zamawiać w fabryce w Swindon. Raczej zadziałał tu mechanizm „ja to wolę bez tych nowomodnych wynalazków, czego nie ma to się nie zepsuje. Od klimatyzacji to człowiek tylko choruje, a radio rozprasza uwagę”. W sumie trudno się nie zgodzić.

Civica dołączam do mojej kolekcji

Mam w niej już parę ciekawostek.

honda civic ix radio
Cayenne z klimą z ręki
honda civic ix radio
E39 w golasie
honda civic ix radio
E36 bez obrotomierza
REKLAMA
honda civic ix radio
i Mazdę 6 bez wielofunkcji na kierownicy

Dajcie wincyj!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA