Francuski SUV z nową twarzą. Nie poznasz go
Zmiany, zmiany, zmiany. Tak można podsumować początek roku u Renault, które doszło do wniosku, że ich SUV-y wyglądają za mało agresywnie, więc jak najszybciej postanowiło naprawić ten błąd.

Ze zdziwieniem przyjąłem fakt, że zaledwie po dwóch latach francuski producent odświeżył swojego potężnego SUV-a Renault Rafale. Model zyskał na charakterze, ale liftingi w tak krótkim czasie od premiery są czymś zaskakującym i zazwyczaj są próbą poprawy statystyk sprzedaży, które nie idą tak jak zakładano. Oczywiście nie dotyczy to amerykańskiej motoryzacji, bo tam, zamiast wypuścić dopracowany model, wolą co roku go poprawiać i szumnie ogłaszać to światu, ale zostawmy ten kraj hamburgerów i dietetycznej coli samemu sobie. Wróćmy do kolebki europejskiej kultury, stolicy elegancji oraz języka, który gładko przechodzi od uwodzicielskiego szeptu, po dźwięki towarzyszące wylewowi. Bonjour France.
Tam dwa lata temu pokazano Renault Austral, który również przejdzie lifting w tym roku. Szybko, ale jak sami zobaczycie - zmiany są na tyle dobre, że nie mogę się doczekać.
Oto nowe Renault Austral. Nabrał masy
Z przyczyn, których do końca nie znamy, francuscy dealerzy samochodów chcieli zaimponować aktualnym klientom modelu i zamieścili na publicznej grupie w portalu Facebook zdjęcie modelu po facelitingu. Być może chcieli pokazać, że patrzcie, co straciliście, zamawiając Australa wcześniej, a może po prostu chcieli wygrać dyskusję w internecie. Tego nie wiemy, ale za to wiemy jak wygląda nowy Renault Austral. Dla przypomnienia. Tak wygląda obecna wersja:

Spokojna, elegancka. Tak można ją określić, Widać, że to rodzinny SUV, bez większych sportowych aspiracji. Mógłbym nim jeździć. I wtedy wchodzi on. Postrach ulic.

Ależ tu kipi od testosteronu. Pionowe światła dodają charakteru, wyglądają jak kły drapieżnika, który szykuje się do ataku. Wielki dolny wlot powietrza to jego paszcza. Siatka grilla zmieniła się w siatkę diamentów Renault. Zmieniły się nawet przetłoczenia na masce. Piękna bestia. A co wiemy więcej? Niestety nic. Zapewne jak w modelu Espace Francuzi poprawią wyciszenie, dodadzą trochę elektronicznych bajerów i garstkę stylu.

Tak, ten lifting upodabnia Renault Austral do Renault Espace, ale to dobrze, bo zawsze lubię, jak gama producentów jest spójna.
Czytaj więcej o nowościach Renault: