Koniec Focusa ST. Ford szykuje mocniejszy projekt
Wszyscy będą tęsknić za Focusem ST, ale jeszcze nie wszystko stracone. Legendarne oznaczenie może przetrwać, choć nie w sposób, jakiego oczekujemy.

Okazuje się, że mimo nadchodzącego końca Focusa ST, sportowe oznaczenie może powrócić w szalonej formie. Ford planuje sportową Pumę Gen-E, a to dopiero początek. Jeśli słowa pracowników Forda okażą się prawdą, w przyszłości doczekamy się również Mustanga Mach-E RS.

ST i RS to kultowe symbole
Każdy pamięta rajdowe Focusy i Fiesty mknące po szutrach z ciągnącymi się kłębami pyłu. Drogowe odpowiednik ST i RS to spalinowe hot hatche przyprawiające o gęsią skórkę. Wszystko wskazuje na to, że nie przetrwają długo. Ford poinformował, że zamierza zakończyć produkcję Focusa ST w 2025 roku.
Szykujcie się na śmiech przez łzy. Dyrektorzy Forda otwarcie przyznają chęć przywrócenia modeli ST i RS. Czy muszę pisać, jak brzmi gorsza część tej wiadomości? Jeżeli w przyszłości emblematy na nowo zawitają na modelach Forda, ujrzymy je tylko na samochodach elektrycznych…
Już teraz przyznano, że sportowa Puma Gen-E „na pewno” pojawi się w tej lub przyszłej generacji. W polskim konfiguratorze niestety nie da się już znaleźć Fiesty, a o wersji ST można w ogóle zapomnieć. Obecnie modele ST ograniczają się do Pumy i Focusa w Europie. W Stanach Zjednoczonych można nabyć też tak oznaczonego Explorera.

Sportowy Focus jest świetnym autem
Ostatni Mohikanin noszący znaczek RS to Focus, którego produkcję zakończono w 2018 roku. Doczekał się nawet specjalnej wersji Heritage Edition, limitowanej do 50 egzemplarzy. W rozmowie z Auto Express szef europejskiego marketingu Forda, Jan Herzog, powiedział, że marka chciałaby wariant ST lub RS w elektrycznych pojazdach. Dodał, że sportowa Puma Gen-E prędzej czy później nadejdzie.
Aktualnie Ford Puma Gen-E jest dostępny z silnikiem elektrycznym produkującym 168 KM i 290 Nm. Z kolei Puma ST X z silnikiem 1.0 EcoBoost Hybrid generuje 170 KM i 248 Nm. Na płaszczyźnie mocy jest więc naprawdę dużo przestrzeni do popisu. W kwestii Mustanga, elektryczny Mach-E na „dzień dobry” wytwarza 269, 294 lub 487 KM. Jeśli się uda, może być tylko lepiej.
Jeśli spojrzysz na Ford Performance, jesteśmy więksi niż kiedykolwiek: Formuła 1, Dakar, WRC, Pikes Peak, Nascar. Nie potrafię wymienić żadnej innej marki, która jest obecna wszędzie, więc to musi mieć wpływ na nasze codzienne samochody – wspomniał.
Ford informował już, że nie zamierza zrezygnować ze sportowego działu w samochodach elektrycznych. W 2024 roku Amko Leenarts, dyrektor ds. projektowania powiedział dziennikarzom Autocar, że firma widzi przyszłość dla sportowych Fordów. Pozostaje trzymać kciuki. Spalinowe wersje ST i RS zapewniały masę przyjemności i utarły nosa niejednemu Golfowi GTI i R. Będziemy tęsknić!
Więcej o marce Ford: