REKLAMA

Oto elektryczny Ford F-100 Eluminator. Całkiem możliwe, że doprowadzi cię do szału

Ford F-100 Eluminator to intrygująca mieszanka pickupa z 1978 roku z najnowszym, elektrycznym Mustangiem Mach-E GT. Silnik nie jest jedyną zmianą, która może zdenerwować tradycjonalistów.

Ford F-100 Eluminator
REKLAMA
REKLAMA

Jaka będzie przyszłość samochodów zabytkowych? Optymiści twierdzą, że klasyki po prostu sobie zostaną, a pasjonaci będą jeździć nimi na weekendowe przejażdżki. Niektórzy zapewniają nawet, że unikną w ten sposób obowiązkowej przesiadki na wozy elektryczne. Po prostu zostawią sobie w garażu starszy samochód i będą nim krążyć aż odpadną koła.

Nie sądzę, by tak się stało

Obawiam się, że użytkowanie samochodu spalinowego będzie w przyszłości trudne i drogie. Podatki od emisji, drogie paliwo, zakazy wjazdu – to wszystko nas czeka. Czy przewidziane będą jakieś ulgi dla samochodów zabytkowych? Któż to wie! Dlatego całkiem możliwe, że wiele klasyków skończy z nieoryginalnym, elektrycznym silnikiem.

Ford F-100 Eluminator zapowiada te czasy

Ford F-100 Eluminator

To właściwie całkiem ciekawy projekt, więc mój ponury ton ze wstępu jest może trochę na wyrost. Stworzył go sam Ford, który zamierza oferować elektryczny motor znany z Mustanga Mach-E GT wszystkim klientom (póki co – amerykańskim), którzy mają ochotę na nietypowy tuning klasycznego auta.

Bazą był Ford F-100 z 1978 roku. To duży pickup z pojedynczą kabiną, amerykański niczym Empire State Building i otyłość olbrzymia. Gdy jeszcze tankowano do niego paliwo, mogło być zużywane przez motory o pojemności od 2.2 aż do 7.5. Teraz ma nie jeden, a dwa silniki elektryczne – tak jak w nowym Mustangu Mach-E GT. Każdy z nich wytwarza po 285 KM i 430 Nm. Razem „podają” 487 KM i kosmiczne 860 Nm. Pojemność akumulatorów to 88 kWh.

Ford F-100 Eluminator przeszedł też inne modyfikacje

Większe felgi, wydajniejsze hamulce – to akurat nie dziwi. Niektórych może za to zszokować – albo zdenerwować – wygląd wnętrza Eluminatora. Dostał nie tylko praktyczne cupholdery i kierowcę z Mustanga Mach-E, ale i ogromny, pionowy ekran dotykowy obsługujący różne funkcje. Jedni powiedzą, że to dobrze, bo wzrósł komfort jazdy i samochód stał się nowoczesny. Inni zaczną miotać przekleństwa i krzyczeć, że „współczesna zaraza” dotarła i tutaj. Ale oni raczej nie przerobią swojego pickupa na prąd. Swoją drogą, kiedyś przerabiano na gaz, a dziś na prąd. Czekam na zestawy pasujące do Passata B5.

Ford F-100 Eluminator

Koszt jednego silnika to 3900 dolarów

W przeliczeniu na złotówki to 15 500 zł. Trzeba do tego oczywiście doliczyć koszt robocizny i innych podzespołów, takich jak hamulce czy elementy zawieszenia. Nie chciałbym jechać mocnym, elektrycznym samochodem z zabytkowymi „zwalniaczami”. O akumulatorach nawet nie wspomnę, Ford sprytnie sprzedaje sam silnik...

REKLAMA
Ford F-100 Eluminator

Czy Ford F-100 Eluminator mi się podoba? Owszem - uważam, że jest ciekawy. Doceniam go głównie za to, że denerwuje fanów „prawdziwej motoryzacji”. Ale Fordowi chyba zabrakło trochę odwagi. Przecież silnik z Mustanga Mach-E powinien dostać prawdziwy, stary Mustang.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA