Kupujcie Tesle, prędziutko. Inaczej Elon nie dostanie biliona dolarów
Prezes zarządu amerykańskiej marki może stać się pierwszym bilionerem na świecie. Akcjonariusze Tesli zatwierdzili pakiet wynagrodzeń Elona Muska, ale najpierw będzie musiał zrealizować kilka celów.

Tesla regularnie wypuszcza swoje nowe produkty, ale przy okazji nie brak u niej licznych kontrowersji. Cóż, sterując tak dużym „okrętem” czasem trudno przewidzieć, w którą stronę popłynie. Gorzej, gdy nawet jego kapitan ma problem z wyznaczeniem odpowiedniego kursu. Dobrą motywacją, która by mu w tym pomogła, może być atrakcyjna nagroda. W przypadku Elona Muska, jest nią bilion dolarów.
Akcjonariusze Tesli zatwierdzili pakiet wynagrodzeń Elona Muska
Wczoraj w Austin w Teksasie odbyło się walne zgromadzenie akcjonariuszy Tesli. Tańczący Elon Musk i humanoidalny robot Optimus nie były jedynymi zaskoczeniami tego wydarzenia. Okazało się bowiem, że 75 proc. akcjonariuszy Tesli przyjęło pakiet wynagrodzeń dla Elona Muska w akcjach, których wysokość sięga biliona dolarów.
Po odliczeniu dodatkowych kwot mowa o 878 miliardach dolarów. To aż 3,2 biliona złotych. Aby w ogóle zobrazować, jak duża jest to kwota, dodam tylko, że PKB Polski w 2024 roku wynosiło 914,7 miliardów dolarów. To więc dużo pieniążków, ale jak wiecie, w życiu nie ma nic za darmo. Dotyczy to nawet Elona Muska, który będzie musiał się trochę postarać, by otrzymać wynagrodzenie.
Elon Musk już teraz znajduje się na szczycie listy najbogatszych ludzi na świecie z majątkiem szacowanym na 500 miliardów dolarów. Wkrótce kwota może zyskać kilka dodatkowych zer, jednak aby otrzymać pakiet wynagrodzeń, Tesla musi między innymi: przekroczyć poziom 20 milionów sprzedanych samochodów, wprowadzić na rynek milion robotaksówek, sprzedać milion humanoidalnych robotów Optimus, mieć 10 milionów aktywnych subskrypcji Full Self-Driving oraz osiągnąć rynkową wartość na poziomie 8,5 biliona dolarów.
Czy się udało, dowiemy się za kilka lat
Trzeba przyznać, że cele wydają się naprawdę ambitne, zwłaszcza że spora część z nich dotyczy produktów, które nie są jeszcze gotowe do wprowadzenia na rynek. Pakiet obejmuje 10 lat od momentu zatwierdzenia, dlatego Elon Musk ma jeszcze sporo czasu na spełnienie powyższych celów. Z drugiej strony, mowa o bardzo zaawansowanych technologiach, których opracowanie może być bardzo wymagające i potrwać jeszcze dłużej.
Mimo to większość akcjonariuszy uwierzyła, że Elon Musk da radę to zrobić. W mediach pojawiły się jednak głosy, że ich zgoda na przyznanie pakietu mogła wynikać z tego, że zwyczajnie bali się jego odejścia z Tesli, o którym sam Elon Musk wspominał już kilkukrotnie. A wtedy pieniążki nie zgadzałyby się jeszcze bardziej. Wszyscy wiemy, że to z jego twarzą kojarzy się amerykańska firma. Niezależnie od tego, jak było naprawdę, Elon Musk ma przed sobą trudne zadanie. To czy podoła, zweryfikują już kolejne lata.
Więcej o Tesli przeczytasz tutaj:







































